Wydaje mi się, że rozegrałem to całkiem dobrze, aczkolwiek ciekawy jestem Waszej opinii.
Villain praktycznie nieznany, po 17 rękach grał coś w stylu 17/7
No-Limit Hold'em, $0.50 BB (8 handed) - Hold'em Manager Converter Tool from FlopTurnRiver.com
saw flop
Button ($22.90)
SB ($50)
BB ($51.50)
UTG ($50)
UTG+1 ($63.75)
MP1 ($76.62)
MP2 ($25)
Hero (CO) ($52.50)
Preflop: Hero is CO with 3, 3
4 folds, Hero bets $1.50, 2 folds, BB calls $1
Flop: ($3.25) 8, 3, 5 (2 players)
BB checks, Hero bets $2.50, BB calls $2.50
Turn: ($8.25) 4 (2 players)
BB bets $6, Hero calls $6
River: ($20.25) K (2 players)
BB bets $15, Hero folds
Total pot: $20.25
Na turnie i riverze betował dość szybko i odniosłem wrażenie, że jestem z tyłu. Teoretycznie mógł też betować tak swoje 2 pary i jakieś okazjonalne bluffy, ale czy będę go tu bił wystarczająco często?
Jak uważacie, callujemy na river? Call na turnie dobry, czy lepszy byłby raise? Chociaż wtedy trzeba już chyba callować jego pusha....