Zamieszczone przez Pawlak
fakt sorki pomylilem cie z kims innym
ale chyba cie nie obrazilem mowiac ze amsz rpace i rodzine :wink:
ciekawi mnie tylko co znaczy dziwny : :roll: tok myslenia:
Zamieszczone przez Pawlak
fakt sorki pomylilem cie z kims innym
ale chyba cie nie obrazilem mowiac ze amsz rpace i rodzine :wink:
ciekawi mnie tylko co znaczy dziwny : :roll: tok myslenia:
Ostatnio w zwiazku z innym watkiem przedstawilem swoje zdanie na ten temat, ale chetnie wyjasnie dlaczego wciaz gram korzystajac z bonusow dawanych przez rozne pokerroomy.
Kilkukrotnie rozwazalem granie tylko na jednym ulubionym serwerze. Jednak wciaz mimo calkiem w miare sporych zyskow nie zdecydowalem sie na ten krok.
Granie tylko w jednym miejscu ma na pewno sporo plusow:
- mozna poznac przeciwnikow, chociaz na dluzsza mete moze nie byc to takie dobre z racji ze na malych serwerach oni zaczynaja dobrze znac ciebie.
- nie trzeba zajmowac sie ciaglym szukaniem lepszych ofert proponowanych przez konkurencyjne roomy
- niektorzy z nas lepiej czuja sie w stylu prezentowanym na jednym roomie, a znacznie gorzej w innych miejscach, co moze ujemnie wplywac na winrate
Jednakze rozwazajac to finansowo, jesli serwer gdzie mialbym ochote grac i zostawiac im okolo 600-800$ miesiecznie nie proponuje mi niczego w zamian, wole obnizyc swoj winrate i uzyskac okolo 1000$ grajac gdzie indziej.Pamietajmy jednak, ze podstawowym celem gry w pokera jest uzyskiwanie zyskow. Czym sa one wieksze, tym lepiej swiadczy to o naszej grze. Wybor pokerroomow jest podobny do wyboru stolikow. Kazdy z nas siada przy stoliku z wieksza pula i wyzszym flop seen, bo sadzi ze ma szanse zarobic tam lepiej. Na tym miedzy innymi polega piekno tej gry, tutaj nikt nie bedzie rozliczal nas z tego w jaki sposob gramy, tylko ile zarobimy grajac czysto. Bonuswhoring jest IMHO czysty. Bonuswhores ma podpisane umowy ze wszystkimi roomami, ktore znajduja sie w jej ofercie. Roomy licza sie z tym, ze czesc graczy gra tam tylko i wylacznie, dlatego ze ich firma zaproponowala im najlepsze w obecnym czasie warunki. Zreszta z reguly bonus na wiekszosci serwerow nie przekracza 100% rake, wiec firmy takie nawet zarabiaja na tym, ze gramy akurat u nich.
Teraz maly przyklad z zycia. Ostanio spodobala mi sie gra w Ongame Network, serwer ten ma mnostwo podroomow, wiec nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej grajac w tej sieci gram bez zadnego bonusa. Taka gra bylaby dla mnie strasznym EV-.
Czyms zupelnie innym jest zakladanie wielokrotnych kont na danym serwerze. Takie zachowanie nie jest niczym innym niz zlodziejstwo, serwery zreszta zabraniaja takich praktyk i tutaj musze zgodzic sie z Sebkrolem, ze jest to glowny powod banowania polakow na roznych roomach.
DuzySlon
PS Sadze jednak, ze powyzej NL200 z racji ograniczonych mozliwosci gry Bonuswhoring jest nieoplacalny. Oczywiscie jesli jest sie raczej wygrywajacym zawodnikiem.
Ja sie tak szybko nie obrazam wiec nie ma obawyZamieszczone przez sebkrol18
A co do tego dziwny to chyba rzeczywiscie uzylem zlego slowa... chodzilo mi o to, ze masz zupelnie inny niz ja sposob myslenia o bonusach (i pewnie wielu innych sprawach ) i dyskusja nie ma troche sensu... to tak jak rozmowa "czerwony jest ladniejszy od zielonego" - mozna dyskutowac cale zycie i nie dojsc do zadnego porozumienia. Gdybys byl jakas fajna laską, z pewnoscia bym z Toba podyskutowal na temat bonusow i BA! moze nawet bym sie do tego przekonal Ale tak... wybacz ;P
Na początku traktowałem gre jako wyrabianie bonusow,i musze przyznać że mi to nie wychodziło na dobre,przez próbe wyrabiania własnie sie pierwszy raz spłukałemSpodobał mi się rake beck,bo wogóle ale to wogóle o nim nie myśle,gram tylko dla samej gry i wygrywania na innych graczach,a bonusik i tak wpada,a świadomość że jeszcze 100rh działała na mnie strasznie dziwnie,grałem poprostu głupio wchodziłem z kartami z którymi normalnie nie wchodze i efekty były takie że co prawda wychodziłęm na plus,ale był to plus nie z gry a z bonusa.Obecnie gram kilka stołow na nl50 i bonus to około 1/5 ,1/6 miesięcznych dochodów z pokera,,a co najważniejsze gram coraz lepiej
co nie znaczy ze bonusem gardzisz jak sam przyznales, to ty dziwnie sie zachowywales wiedzac ze jeszcze iles rh do bonusa.
troche nie wierze ludziom, ktorzy uparcie twierdza ze bonusy sa bez sensu, bo w tym kraju mogac miec dodatkowy 1.000PLN miesiecznie tylko za to ze sie akurat gra w danym miejscu to bardzo duzo, dla niektorych podejrzewam ze w normalnej pracy wynik nieosiagalny. wiec o co w ogole to bicie piany?
bonus się przydaje, to takie dodatkowe buyiny, buyin, pół buyina, ćwierć, a czasami taki blind zależy na jakich blindach się gra, raczej powinno się zwracać uwagę na samą grę, bo gra breakeven to gra przegrywająca (nie licząc bonusów), więc gdzieś tam coś nie gra i nie działa w naszej grze i lepiej na tym się skoncentrować, chybą że rzeczywiście ktoś wyrabia same bonusy i zaczyna lekturę od bonuswhoring imo
No jakbym siebie widział Dokładnie tak jak napisłeś - jeszcze tylkko 150 rh i dziś muszę to wyrobić !!! lae pokarało mnie - postaram się wyciągnąć wnioski.Zamieszczone przez dawkar
pozdrawiam
w_nie
Zamieszczone przez Melipone
wiesz ale znacznie latwiej szukac bonusa ktory nam to zrekompensuje niz sie przylozyc i nauczyc lepiej grac
ja np nie moge sluchac jak ktos mowi przegralem 100$ ale ciesze sie bo zagralem bardzo dobrze tylko jakis debil mial farta albo poprostu niefartowne rozdanie
ja tam zawsze gdy przegram to sie wkurzam zwlaszcza przy duzych kwotach i wcale nie cieszy mnie fakt ze dobrze gralem
i kiedy zagram glupio a mi wyjdzie to sie ciesze, a nie martwie o to ze glupio gralem
Wiec mowie jak dlamnie wazne jest aby wygrac w pokerka kase niz bardzo dobrze grac
wiadomo ze z drugiego powinno wynikac piersze ale nie zawsze tak jest.
nikt sie nie cieszy jak przegrywa,natomiast mniej mnie boli gdy przegrywam bo ktos podiol zlą decyzje ale mial farta niż kiedy to ja podjołem zla decyzje i tego farta nie mialem.Ciesze się jak fartem wygram ale co najważnieisze wiem że nie to że jestem zajebisty a poprostu miałem fartażle gościa przeczytalem doszło cos na riverze,pula wędruje w moją strone,ale zdaje sobie sprawe że jak się to powtórzy jeszcze z 10 razy to ja na tym za dobrze nie wyide,reasumujac staram sie grac tak by nie modlic sie o lucky river jak pokazuja sie kartu po all inie na turnie