ja zaklepuje!! znajde cos i przetlumaczysz :P
google translate...
Koniecznie musisz coś skrobnąć bo świetnie się czyta i poza tym dużo ciekawego można się dowiedzieć...szczególnie dla nowicjusza w tym temacie
Cos nic sie tu nie dzieje, jak i w całym Hu forum . Gdyby ktoś chciał poczytać albo przetłumaczyć to tu http://www.anskypoker.com/2009/12/an...a-hu-sng-guru/ znajdziecie wywiad z Hokie'm.
Wywiad przeczytany..fajny wątek i HUSNG jest na tyle interesujacym tematem, że warto byłoby go na nowo rozruszać pozdrawiam
Hej,
zamieszczam ciekawy i motywujący fragment posta Phila Galfonda, który umieścił na swoim blogu na BlueFirePoker.
"Jeśli planujesz zostać pro i masz ten komfort, że nie musisz swoich wygranych przeznaczać na rachunki, to myślę, że powinieneś przez cały czas grać heads-upy przeciwko dobrym zawodnikom.
Tak jest. Ja, Phil „Nit” Galfond, wierzę, że rogrywanie trudnych gier to dobry pomysł.
Jak popatrzysz sobie na karierę jakiegokolwiek gracza z high stakes, to w jego życiorysie zauważysz masę ciężkich batalii rozgrywanych HU lub 6-max. Bo to jest absolutnie koniecznie, żeby osiągnąć swój pokerowy potencjał.
Wielu ludzi zdaje się tego nie dostrzegać, ale kilka lat temu, na mojej drodze z 100NL do high stakes, grałem niemalże przeciwko każdemu, na wszystkich stawkach. Większość mojego upswingu z tego okresu pochodzi właśnie z gier HU NL. Zdecydowanie rozgrywałem wiele pojedynków HU jako chłopiec do bicia, i wiele takich gier, które były bardzo wyrównane. Grałem w zasadzie w każdej grze 6-max, która się odbywała na moich stawkach. Miałem też straszny bankroll management, np. zdarzało mi się zagrać przeciwko Ivey’owi na 300/600 z 300k w bankrollu, ale tego akurat nie polecam.
Jeśli tylko były jakieś gry na 50/100 lub 100/200 a nie było akurat 6-max, to brałem każdego na HU i wtedy naprawdę czułem, że gram w pokera. To naprawdę interesujące i uważam, że OGROMNIE rozwojowe dla Twojego skilla.
Natomiast nie powinieneś spędzać zbyt dużo swojego czasu na grę gdzie masz neutralne EV. Dlatego kiedy nie ma dobrych gier 6-max a w HU trafiają Ci się tylko miękcy przeciwnicy, to absolutnie powinieneś brać na HU mocnego rega. Siedzenie przy komputerze i czekanie na jakieś proste gry HU gadając z kumplem na GG na pewno nie pomoże Ci zrobić kariery w pokerze."
Zapomniał tylko dodać, że do tego trzeba mieć jeszcze talent. Gdyby np. taki przeciętniak (mówiąc eufemistycznie) jak ja skorzystał z jego rady, byłby samobójcą.
Skąd Phil Galfond zna Gadu Gadu?