Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1
    Dołączył
    Aug 2007
    Przegląda
    Wisła
    Posty
    80
    Oglądacie turnieje "Poker after dark" na Sportklub? Co myślicie o komentarzu Pawła Majewskiego? Mnie właściwie odpowiada, ale jedna rzecz mnie denerwuje. Otóż, jeśli ktoś ma karty np. AK a na stole leżą 66632 "Pawcio" mówi, że gość ma tylko As high. Ostatnio usłyszałem na riverze, że Antonius na pewno spasuje, bo ma tylko 7 high! Myślę, że jeden z czołowych polskich graczy powinien wiedzieć, że w holdemie ręka 7 high jest niemożliwa. Może to drobiazg, ale mnie to jakoś razi.
    I druga sprawa - Paul Wasicka. Komentatorzy wymawiają jego nazwisko "Łosika". Ja wiem, że człowiek urodził się w Stanach, ale chyba można uszanować jego czeskie pochodzenie i mówić "Wasiczka". Tym bardziej, że On utożsamia się z krajem swoich przodków, bo występował w koszulce z dwoma napisami: CZECH i FTP Praga.

  2. #2
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    352
    jeden z czolowych polski graczy? DDDDDDDDDDDDDD

  3. #3
    Dołączył
    Aug 2007
    Przegląda
    Wisła
    Posty
    80
    Wszystko zależy od tego, jak szeroka jest czołówka.

  4. #4
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Łomża/Olsztyn
    Posty
    80
    Nie ma co narzekać na Pawła, w końcu chodzi o to aby komentarz był zrozumiały również dla osób które nie znają się na "slangu pokerowym" a pokera oglądają pierwszy raz. Cały ten Marcin Grzywacz jest straszny, jego sformułowania i brak elementarnej wiedzy bije po oczach. Dziwne że Sport klub pozwala mu komentować te relacje.
    Osobiście bardzo podobał mi się komentarz JD i Kartki z Partouche Poker Tour na Eurosporcie, niestety liczba relacji z tej imprezy była niezadowalająco mała!

  5. #5
    Dołączył
    Aug 2007
    Przegląda
    Wisła
    Posty
    80
    Czy Ty na pewno przeczytałeś mojego posta?
    Jeśli gracz ma np. parę szóstek a komentator mówi, że ma as high, to jest bardziej zrozumiałe? I co to ma wspólnego ze slangiem?

  6. #6
    Komentarz jest imo ogólnie ok, ale to o czym mówisz tez mnie drazni - zastanawia mnie czasem aż czy to nie jest zamierzone z jego strony w jakis sposob, bo ciezko uwierzyc ze nie zna zasad