Aniu droga, ale nie chodzi o "ciekawą" nazwę tylko innowację. Z tego co orientuję się w środowisku, dotychczas nikt takiego turnieju nie zorganizował. Myślę, że przyciągnie to niezłe grono entuzjastów, którzy chcieliby choćby spróbować walki w takim sporym turnieju, wcale nie łatwym do rozegrania, a bardzo przypominającym strukturą WSOP (oprócz długości poziomów blindów).
Wiadomo, że nie wszystkim to będzie odpowiadać. Przede wszystkim większość z nas, grających na żywo nie jest do takich maratonów przyzwyczajona. Ale dla mnie to akurat kolejny argument na plus tego eventu. Coś nowego, ciekawego do poznania, spróbowania, mogące dostarczyć wiele emocji i zabawy, a zarazem niezłą wygraną.
Świetnie, że termin został zmieniony. Myślę, że przyciągnie to troszkę przyjezdnych. Tym bardziej, że w sobotę odbędzie się równie ciekawa satelita.