-
mam pytanko co do decyzji gry po flopie.
turek z Buy inem 330 live.
reka 99.stack startowy 10k blindy 25/50. 3 - 4 reka turnieju.
utg +2 otwiera za 150 za nim jest call ja na CO call i button call.
flop 789 monoboard.
utg+2 check , check , ja 325, buton call, i tu nagle zaczyna sie sajgon utg 1500, za nim call ja call buton all in utg +2 fold ,za nim call i do mnie decyzja.
na pewno call z top setem jest tu oplacalny, ale czy jest sens narazac caly stack w 3 rece turnieju grajac przeciwko min. 1 flushowi?nadal mozliwy jest straight flush.
sytuacja byla bardzo ciekawa.
utg+2 zrzuca JTo za nim flush na J high ja top set fold a button flush na K.
-
To jest fold na maxa, 2 graczy ten przed tobą i ten za tobą grają w totalnie podejrzany sposób i któryś może jak najbardziej mieć tam straight flusha. Do tego jeśli turniej jest mały - gra np 20 osób to już na 100% pasujemy. Nie opłaca się nam w ten sposób ryzykować w tak małym turnieju, gdzie jak w zwykłym SNG ważne jest w miarę równe cashowanie
-
Fold. Call flop jest ok, dostajesz prawie 4 do 1 i mega implied bo jezeli trafisz na turnie to zawsze zostaniesz oplacony w turnieju live za 330zl. Poza tym rzadko kiedy zobaczysz push ze strony buttona po tym jak callnales 1,5k. Na tak glebokich stackach ogarniety BTN z realna reka gra raise flop for value na takim boardzie wiec nie powinienes sie obawiac, ze inwestujac 1,5k bedziesz musial zrzucic top seta. Niestesty tak sie wlasnie stalo i pushu ze strony BTN masz prosty fold, nigdy nie jestes z przodu, a inwestowac 10k przy blindach 25/50 nie ma sensu.
-
na riverze musisz miec 25% ... live poker jest jednak uposledzony ; ]
-
ale urwalllll. Spasowal to !