Strona 17 z 25 PierwszyPierwszy ... 71516171819 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 242
  1. Uff, trochę mnie nie było i niezła nawalanka, nawet po odfiltrowaniu trollów, tyle tego, że nie sposób dysponując ograniczonym czasem odpowiedzieć wszystkim szczegółowo.

    Zatem w punktach, ogólniej.

    1) Jeśli chodzi o moje rzekomo "niewolnościowe" poglądy, warto żarty i opinie poprzeć jakimiś faktami. Przypisywanie odruchowo komuś domyślnych i wyuczonych propagandą cech to szowinizm.
    W zasadzie z szowinistami dyskusja nie ma sensu, ale w ramach faktu zacytować siebie mogę:

    http://forum.pokerzysta.pl/bocznica/...html#post68224
    "[...]Ja też, w pełni się z Tobą zgadzam, jestem zwolennikiem legalizacji wszystkiego. Narkotyków, kanibalizmu, samobójstw, związków z świnkami morskimi, z kolegami i czym tam jeszcze[...]"
    http://forum.pokerzysta.pl/bocznica/...tml#post123440
    "[...]Otóż uważam, że człowiek (dorosły) jest istotą rozumną. Może sam decydować o swoim losie. Może i powinien sam podejmować decyzje o tym czy się ubezpieczy w funduszu emerytalnym, zdrowotnym, czy będzie się leczył w szpitalu, klinice czy u znachora, czy zapnie pasy w aucie, czy kupi banana o takiej lub innej krzywiźnie, czy zatrudni się u kogoś w wymiarze 18 godzin/dobę, czy będzie utrzymywał się z gry w pokera, czy pośle dziecko do szkoły z rygorami, mundurkami i dyscypliną czy do tej w której dziewczynki robią loda na przerwie, jarają faje, ćpają i co tam jeszcze a chłopcy robią falę i zbierają haracze.
    Każdy powinien mieć prawo decydować o swoim losie, swym majątku, rodzinie i zdrowiu, nawet jeśli przypłaci to chorobą, bankructwem czy życiem.[...]"
    2) Dalej przewija się test polityczny. Przejrzałem tylko dwie pierwsze strony i już na nich znalazło się kilka pytań, dla których nie mogę zaznaczyć żadnej odpowiedzi.
    Pytania albo zawierają tezę z którą się nie zgadzam, lub problem, który nie istniałby w wolnym świecie. Test jest nielogiczny i tendencyjny, strata czasu.

    3) Wiąże się to też z innym pojawiającym tematem - niezrozumienia/unikania określeń lub nieporozumień w ich definicji. Niestety, żyjemy w czasach takiego zakłamania, propagandy i obłudy, kiedy niewiele słów ma swoje pierwotne znaczenie. Nawet tak podstawowe pojęcia jak "małżeństwo" czy "własność prywatna" są rozmyte. Jak zatem swobodnie mówić o tak pojemnych określeniach jakim jest np. "prawica".

    4) Wreszcie na koniec mój konserwatyzm.
    To są moje osobiste poglądy i nie mam zamiaru o nich z nikim dyskutować.
    Również od nikogo (poza moimi dziećmi), nie oczekuję by je szanował.
    Musi tylko uszanować moją wolność, tak jak ja chcę jego wolności.
    W temacie polityki, ustroju i organizacji państwa jestem libertarianinem, wolność ponad wszystko, ponad moje osobiste poglądy.
    Tylko wolność pozwoli każdemu na wierność swoim poglądom, zatem również ja będę miał prawo zachować swoje.
    Jeśli wolności nie będzie, wcześniej czy później pojawią się faszyści, którzy będą chcieli innym narzucić swoje poglądy, np. będą żądać, by rodzice nie_mogli/musieli swoje dziecko uczyć religii/ateizmu/ascezy/seksualności/itp./itd. - w zależności, którzy faszyści aktualnie położyli łapę na jakimś odpowiedniku Ministerstwa Edukacji i szkołach "publicznych".

    Pojawiały się tu opinie, że nie można być konserwatystą i liberałem jednocześnie.
    Czy można kochać kolor niebieski a jednocześnie walczyć by każdy mógł kochać swój kolor?
    Walczyć, by nikt, żadnych kolorów nie nakazywał/zakazywał i nie kontrolował?
    Można. Tak rozumiem postawę "wolnościowca".
    Niestety, niektórzy wolność rozumieją inaczej:
    Można kochać kolor niebieski a walczyć o to, by Władza wszystkie kolory wymieszała w celu uzyskania jednego, wspaniałego, równego, obowiązującego wszystkich koloru gówna.

  2. #162
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez ZbigAnch Zobacz posta
    Jeśli chodzi o moje rzekomo "niewolnościowe" poglądy, warto żarty i opinie poprzeć jakimiś faktami. Przypisywanie odruchowo komuś domyślnych i wyuczonych propagandą cech to szowinizm.
    W zasadzie z szowinistami dyskusja nie ma sensu,
    szowinizm (fr. chauvinisme od naz. N. Chauvin, naiwny entuzjasta cesarza, bohater komedii E. Scribe’a z 1831 r.) 1. postawa charakteryzująca się brakiem tolerancji wobec innych, a gloryfikacją własnej grupy, do której się należy. 2. skrajna odmiana nacjonalizmu uznająca prawo własnego narodu do podbojów i panowania nad innymi narodami, przejawiająca się również bezkrytycznym stosunkiem do własnego narodu i pogardą, nienawiścią do innych narodowości; n.os. szowinista (fr. chauviniste).


    Zatem mam rozumieć, że z tym Panem nawet nie dyskutujesz?
    Ja „Święta Kobiet” nie obchodzę(..)Ogólnie wprowadzenie tego święta popieram – bo jest ono samo w sobie dowodem, że kobiety czymś się od mężczyzn różnią(..)Kobieta jest istotą pośrednią – jeśli idzie o wagę, wzrost, sposób myślenia - między mężczyzną, a dzieckiem. Jako takiej przysługuje kobietom większa ochrona prawna – a mniejsze prawa publiczne. Jednak my, liberałowie, uważamy, że nie powinno to odbierać żadnej kobiecie – jako jednostce – tych praw. Co więcej: uważam, że nie powinno się ich odbierać również dzieciom!
    Trafiają się bowiem kobiety nadające się świetnie do polityki – i nie ma poważniejszego powodu (poza np. zazdrością innych kobiet lub koniecznością duplikacji toalet w budynku Sejmu) by kobieta nie mogła zająć dowolnego stanowiska.Ponieważ jednak średnio dzieci i kobiety słabiej znają się na polityce od mężczyzn (wystarczy w tym celu pójść na dowolne zebranie polityczne – i nawet nie słuchać tego, co mówią kobiety, tylko policzyć je na sali...) to nie powinno im przysługiwać czynne prawo wyborcze. Bo wybory – wbrew PT D***kratom – nie są po to, by każdy sobie pogłosował – lecz by dokonywać możliwie najlepszych wyborów. Ludzkość w wyniku setek tysięcy lat doświadczeń wypracowała podział zajęć na „męskie” i „kobiece”. Najogólniej: męskie są czynnosci wymagające dużej siły, myślenia abstrakcyjnego, wyjątkowe i niebezpieczne - a kobiece: powtarzalne, lekkie, wymagające myślenia opartego na intuicji i psychologii. Mężczyzna wynajduje zmywarkę do naczyń – a potem kobieta wkłada do niej naczynia i naciska guziki.
    Janusz Korwin Mikke - kandydat na Prezydenta RP w 2010r. (naszej ery - gdyby ktoś po przeczytaniu tego miał wątpliwości)
    http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Czy...,ID368068361,n

    Dalej przewija się test polityczny. Przejrzałem tylko dwie pierwsze strony i już na nich znalazło się kilka pytań, dla których nie mogę zaznaczyć żadnej odpowiedzi.
    Pytania albo zawierają tezę z którą się nie zgadzam, lub problem, który nie istniałby w wolnym świecie. Test jest nielogiczny i tendencyjny, strata czasu.
    czyli "Ten świat mi się nie podoba nie będę się w nim z wami bawił, pobawię się sam w moim urojonym utopijnym świecie."
    Miej odwagę zaprezentować wyniki, ale Ty jak każdy polityk zwyczajnie uciekasz od tego co niewygodne dopisując sobie do tego ideologię.


    Wreszcie na koniec mój konserwatyzm.
    To są moje osobiste poglądy i nie mam zamiaru o nich z nikim dyskutować.
    Również od nikogo (poza moimi dziećmi), nie oczekuję by je szanował.
    Musi tylko uszanować moją wolność, tak jak ja chcę jego wolności.
    Jeśli wolności nie będzie, wcześniej czy później pojawią się faszyści, którzy będą chcieli innym narzucić swoje poglądy, np. będą żądać, by rodzice nie_mogli/musieli swoje dziecko uczyć religii/ateizmu/ascezy/seksualności/itp./itd. - w zależności, którzy faszyści aktualnie położyli łapę na jakimś odpowiedniku Ministerstwa Edukacji i szkołach "publicznych".
    Ależ oni już tu są i to od bardzo dawna. Tak zwane "normy społeczne" i "wartości chrześcijańskie" to nic innego jak siłowy nacisk na społeczeństwo. Niech religia zostanie w końcu oddzielona od polityki i życia społeczeństwa, a miejsce na nią niech jest w domu każdego obywatela i świątyni. Nie ma miejsca na nią w polityce i niech żaden przedstawiciel religii nie wypowiada się na tematy polityczne kiedy jest "na służbie" prywatnie przy piwku może jednak sobie mówić i myśleć co chce. Prawdziwy wolnościowiec powinien widzieć te "nieoficjalnie" narzucone ograniczenia i pseudowartości, chyba, że dostrzega i krytykuje wyłącznie to co mu odpowiada.


    Kiedy polityk krytykuje religię i kościół i nie chce by ten ostatni się wtrącał do polityki - to jest ZŁE.
    Kiedy ksiądz krytykuje polityka i partię i nie chce by polityka wtrącała się do koscioła - to jest DOBRE.

    POLSKIE KALI KOCHAĆ PODWÓJNE STANDARDY

  3. #163
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    Poważnie sądzisz, że Twoje finalne wydumanki są crazysexycool i stanowią kwintesencję Twoich wypowiedzi? Nie, mój drogi, są tak samo dupowate i bezwartościowe jak reszta Twoich grafomańskich wypocin. Innym nie chce się tego zapewne pisać, ale ja czasem mam wewnętrzną potrzebę sprowadzania na lepsze tory takich błądzących owieczek jak Ty (właściwie to nie owieczek, ale zwykłych, pospolitych baranów).

  4. #164
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez MMP1980 Zobacz posta
    Poważnie sądzisz, że Twoje finalne wydumanki są crazysexycool i stanowią kwintesencję Twoich wypowiedzi? Nie, mój drogi, są tak samo dupowate i bezwartościowe jak reszta Twoich grafomańskich wypocin. Innym nie chce się tego zapewne pisać, ale ja czasem mam wewnętrzną potrzebę sprowadzania na lepsze tory takich błądzących owieczek jak Ty (właściwie to nie owieczek, ale zwykłych, pospolitych baranów).
    Następnym razem pamiętaj wstawić jakaś treść do postu. Dobrze aby odnosiła się ona do tematu wątku i poruszała istotne kwestie w tym temacie. Wiem, że dawno tego nie robiłeś (jeśli w ogóle), ale jestem pewien, że jeszcze kiedyś Ci się uda.

    ps. nie zaszkodzi Ci także odświeżyć sobie jedno pojecie i może kilka jego synonimów

    uprzedzenie, psychol. negatywny stosunek do kogoś lub czegoś, powstały w wyniku powziętych z góry, nie sprawdzonych przekonań, wyznawania przesądów itp.,

  5. #165
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Dla tych którzy nie wiedzą na kogo głosować bo nie wiedzą kto jaki ma program:

    [img]http://2.bp.*************/_Y8JNaewb6s8/S_COT-7sTeI/AAAAAAAAAIw/r6DgVMKGs1Y/s1600/wolnosc+gospodarcza+poglady+kandydatow+wybory+2010 .png[/img]

    [img]http://2.bp.*************/_Y8JNaewb6s8/S_COUHNzvKI/AAAAAAAAAI4/fekJgEvfZHc/s1600/wolnosc+osobista+poglady+kandydatow+wybory+2010.jp g[/img]

    Ostatnio edytowane przez anoxic ; 17-05-2010 o 11:45

  6. #166
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Widełka, Rzeszów
    Posty
    1,891
    Jakby przesunac Olechowskiego w prawo o 4 to by byl chbya naidealniejszy:]
    Od razu widac z wykresu ze Komorowski to taka marionetka lol.

  7. #167
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    te grafiki Anoxic niestety sa bardzo ale to bardzo nieprawdziwe ;[ ( te z krzyzykami)

    no moze nie bardzo, ale jest kilka niescisloci
    Ostatnio edytowane przez krolewicz ; 17-05-2010 o 14:25

  8. Dwie uwagi do tabelek wyżej.

    1) Istnienie jakichkolwiek związków formalizowanych przez państwo to przecież ograniczanie wolności obywatelskich. Nie rozumiem jak można chęć wtrącania się przez jakieś ministerstwo do życia dorosłych ludzi traktować jako wolność obywatelską.
    Obecnie jesteśmy bardziej wolni, gdy to urzędnik decyduje o rozkładzie/trwaniu związku, o dziedziczeniu, o odbieraniu dzieci itp.?
    Czyż nie bardziej byłby wolny człowiek żyjący z kim i jak chce i przekazujący spadek komu chce bez nakazów i zakazów urzędnika, bez jego formalnej wiedzy o związku?

    2) Ustalmy, że by posiadać jakiekolwiek "wolności obywatelskie" to trzeba najpierw żyć.
    Jak zatem zabijanie obywateli jeszcze przed ich narodzeniem można uznać za "wolność obywatelską".
    Rozumiem, że można mieć na ten temat inne zdanie, ale tabelki powyżej nie dają miejsca na dyskusje, one wyrokują, kto jest a kto nie jest za tzw. "wolnością obywatelską".
    ==========================

    Przy okazji takie spostrzeżenie ogólne, jeśli chodzi o wybory prezydenckie.
    Coraz więcej widać poszlak wskazujących na to, że szefostwu PO (Tuskowi przede wszystkim) na rękę będzie wygrana Kaczyńskiego.
    Wygodnie mieć na kogo zrzucać winę za swą nieudolność i beznadziejne decyzje, sprawdzony i łatwy do skompromitowania wróg jest bardzo wygodny.

    Świadczą o tym ostatnie usilne zabiegi by skompromitować się w oczach wyborców.
    Ilość wpadek, kłamstw, oszczerstw i bredni jakie w ostatnim czasie prezentują członkowie komitetu Komorowskiego jest zbyt duża nawet jak na tą partię:

    http://wyborcza.pl/1,75968,7894664,C...zenowanie.html

    Najlepsze, że wypowiedzenie wojny przeciwnikom, wyzywanie ich od pedofilów i nekrofilów odbywa się na tle hasła "Zgoda buduje".
    Nie wierzę, że ci ludzie są aż tak zaślepieni swą nienawiścią, myślę, że to celowe kompromitowanie się a w dodatku jednoznaczne wskazywanie kto jest ich jedyną alternatywą.

    Mam tego niestety dowody również wśród znajomych, część z nich mówi, "że jednak trzeba sobie odpuścić JKM i zagłosować przeciw tym burakom od Komorowskiego, na tego kto ma szanse, czyli Jarka".
    I tak oto POPiSowo zarzyna się konkurencję, te wybory będą chyba ostatecznym zatwierdzeniem systemu dwupartyjnego, dwóch partii reżimowo-socjalistycznych.

    ps. nie rozmawiam z trollami.

  9. #169
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez ZbigAnch Zobacz posta
    2) Ustalmy, że by posiadać jakiekolwiek "wolności obywatelskie" to trzeba najpierw żyć.
    Jak zatem zabijanie obywateli jeszcze przed ich narodzeniem można uznać za "wolność obywatelską".
    Uff, ta konserwatywna logika, a w zasadzie jej brak, kompletnie mnie rozwala. Nie rozumiem jak ktoś opowiadający się za wolnością może chcieć odmawiać kobiecie swobody do dysponowania jej własnym ciałem. Przecież to jedna z najbardziej podstawowych swobód. Poza tym prawo do aborcji "na życzenie" nie jest tożsame z obowiązkiem aborcji czego przeciwnicy aborcji, jakimś dziwnym trafem, zdają się nie zauważać. A jakby nie patrzeć, to zdecydowana większość ludzi, zwłaszcza kobiet, chce posiadać, chronić i wychowywać swoje potomstwo.

    Cytat Zamieszczone przez ZbigAnch Zobacz posta
    Mam tego niestety dowody również wśród znajomych, część z nich mówi, "że jednak trzeba sobie odpuścić JKM i zagłosować przeciw tym burakom od Komorowskiego, na tego kto ma szanse, czyli Jarka".
    No jasne że należy odpuścić sobie JKM-a który jest stonowanym, dobrze ułożonym dżentelmenem który nigdy nie wypowiada ostrych i kontrowersyjnych opinii. Na rzecz Jarka który również jest stonowanym, dobrze ułożonym dżentelmenem który nigdy nie wypowiada ostrych i kontrowersyjnych opinii.
    Ostatnio edytowane przez jdx ; 19-05-2010 o 10:20

  10. Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Nie rozumiem jak ktoś opowiadający się za wolnością może chcieć odmawiać kobiecie swobody do dysponowania jej własnym ciałem.
    A kto tu mówi o ciele kobiety?
    Dziecko rozwijające się w kobiecie nie jest jej ciałem, w każdym razie na pewno nie tylko jej ciałem, póki co do stworzenia tego nowego, niezależnego życia trzeba również komórek innej osoby.

    Żeby było ciekawiej to powiem, że ja wcale nie jestem zagorzałym przeciwnikiem tzw. "aborcji".
    To jest temat do dyskusji, są wolnościowcy, którzy uważają, że dziecko, ponieważ jest człowiekiem niesamodzielnym, jest niejako "własnością" rodziców może zostać przez nich życia pozbawione.

    Jednak, żeby przejść do rozstrzygania takiego ostatecznego (jakim jest zadanie śmierci) przejawu władzy rodzicielskiej (wolności?) nad swoimi dziećmi należy najpierw zająć się sprawami zupełnie banalnymi i fundamentalnymi.
    Przykłady:
    Prawo do edukacji własnych dzieci.
    Prawo do wychowania dziecka, np. poprzez klapsa w pupę.
    Prawo do przekazywania im swoich poglądów, wartości i swojego majątku.

    Tymczasem ta logika "nie-konserwatywna" zabiera dzieci od rodziców już w wieku 5-ciu lat, albo kradnie dzieci bo w domu jest bałagan czy bieda, albo dlatego, że skonfliktowany sąsiad doniósł o klapsie "opiekunce społecznej".
    Rodzice są pozbawieni podstawowych praw, są terroryzowani, panuje totalitaryzm.
    I w takiej chorej sytuacji ta genialna "nie-konserwatywna" logika zabiera się najpierw za wolność od "dupy" strony i prawa do zabijania.


    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    No jasne że należy odpuścić sobie JKM-a który jest stonowanym, dobrze ułożonym dżentelmenem który nigdy nie wypowiada ostrych i kontrowersyjnych opinii. Na rzecz Jarka który również jest stonowanym, dobrze ułożonym dżentelmenem który nigdy nie wypowiada ostrych i kontrowersyjnych opinii.
    Twoje słowa tylko potwierdzają to, co napisałem.
    Obozowi POPiSowemu zależy właśnie na wykreowaniu takiego podziału, kto kogo bardziej obrzuci błotem, kto jest większym cwaniakiem a kto zaliczy więcej "wpadek".
    Argumenty merytoryczne, gospodarcze, wolnościowe itp., nie mają znaczenia. Są dwa obozy, które głosują nie ZA czymś, tylko PRZECIWKO sobie.