Goldik: jest prezesem banku, kumpel milioner pokazał mu pokera, pobawił się groszami, spodobało mu się - wpłacił poważniejszą kwotę.
Dont judge a book, by lookin' on the cover, honey.
Goldik: jest prezesem banku, kumpel milioner pokazał mu pokera, pobawił się groszami, spodobało mu się - wpłacił poważniejszą kwotę.
Dont judge a book, by lookin' on the cover, honey.
Prezesem banku? A co to trzeba być prezesem banku żeby grać sobie za kilka tysięcy dolarów? Może dla jakiegoś gimnazjalisty/licealisty z Nowego Sącza to jakieś niewyobrażalne pieniądze ale niektórzy dopiero przy takich stawkach czują adrenalinę i mają fun ( na który ich stać). A że są przegrywającymi graczami ? Nie grają zgodnie z bm ? Who cares ? On pewnie czerpie z gry przyjemność.
A nazywanie go idiotą to już zupełne nieporozumienie. Jeśli macie o nim takie zdanie proszę grajcie z nim.Dzięki takim właśnie ludziom profesjonalni gracze zarabiają.Ponadto Chyba zapominacie o najważniejszej rzeczy - dla większości poker wciąż jest tylko zabawą.
Wikipedia.Hiperbola (gr. hyperbola, łac. superlatio, pol. wyolbrzymienie), przesadnia – środek stylistyczny polegający na wyolbrzymieniu, przejaskrawieniu cech przedmiotów, osób, zjawisk. Może dotyczyć ilości, rozmiaru, stosunku emocjonalnego, przyczyny, znaczenia lub skutku. Stosowany dla wywarcia mocnego wrażenia, spotęgowania ekspresji.
Hiperboli używa się również w mowie potocznej, np. gigantyczny zamiast duży, Powtarzałam ci to tysiąc razy!.
W retoryce hiperbola zaliczana jest do tropów.
To nie są dla mnie niewyobrażalne pieniądze, znam ich wartość bardzo dobrze. Jednak ktoś wyzej zasugerowął, że gra z właściwym bankrollem czyli już 100 tys. $. Raczej mimo wszystko nie żyjemy w kraju, gdzie zaryzykowanie na zabawę niepotrzebnych prawie 300k PLN.
A dla większości ludzi na tym forum poker nie kojarzy już się z zabawą, a tym bardziej jeśli chodzi o husng, których dla przyjemności się nie gra.