wszystko bazuje na emocjach (biznes, media), dlatego wszyscy (no prawie wszyscy) opłacają, za grube pieniądze tych specjalistów od wizerunku, żeby w polskich domach, ludzie siedzący przed tv na widok kandydata na prezydenta mówili "jaki on przystojny, zagłosuje na niego" - to jest ludzka głupota, z którą mamy do czynienia nie od dzisiaj.
Jeśli J. Kaczyński wykorzysta śmierć Prezydenta (aka. swojego brata) to w moich oczach stanie się człowiekiem bezwględnym (odnoszę się do jego moralności, bo jego program polityczny nigdy mi nie pasował - szczególnie gospodarczy).
Jeśli chce wrócić do polityki to przecież nie można mu tego zabronić, bo robił to całe życie, ale niech zrobi to grając czysto a nie na najniższych instynktach - bo i tak trochę ludzi się połapie.
Na miejscu PiSu zjednoczyłbym tzw. prawicę (PiS, Prawica RP, UPR, LPR, Libertas, Polska+) i wystawił wspólnego kandydata - Marka Jurka.
Weeskacz - odpowiedź do twoich wcześniejszych postów: wspólna wiara chrześcijańska, czy to się komuś podoba czy nie, scalała Europę przez wieki, doprowadzając ją do rozkwitu i budowy cywilizacji Zachodu, która dominuje do dzisiaj na świecie.
no tak scalała, ogniem i mieczem, teraz mamy XXI wiek i wiara też się ucywilizowała, bo używają tylko wody święconej
jak juz ci weeskacz powiedzial, gdyby wiara była żywa, to by się sama broniła, nie potrzebowałaby narracji w postaci gnusiejących w grzechach papieży, czy po cichu, ukradkiem przemyconych przez Mojżesza spisanych na tabliczce przykazań (nie mogl tego oglosic wszem i wobec a nie jak jakas łąjza sie schował za góra i kazał jakiemus starcowi tam sie wdrapac i taszczyc ta kamienna tablice?)
i nie masz pojecia o polityce
jaka prawice?
PiS to jest chrzescijanska lewica bardziej, ; od PO roznia sie TYLKO (w zasadzie to jakas kosmetyka, ktora jest wyolbrzymiana do rangi jakis ponadczasowych problemów) tym, ze nie lubia gejów, aborcji i lubia rydza po łapach całować i tym, ze chcieli rozliczyc komuchów (CHCIELI, kaczynski mial okazje i to olał) to jest jedna i ta sama bajka, iluzorycznie podzielona na jakies obozy ideologiczne. merytorycznie niczym sie nie roznia, ideowo tez nie, walą ten sam populizm. media ich podzieliły, bo kaczyński krzywo trzymał szalik i hymn przebąkiwał (tu się zaraz posypią głosy a) fanatyków kaczyniaka, że to manipulacja tvn i b) głosy PO-owców że kaczyński to zwykły kretyn, bo psa irasiad nazwał) a tusek ładnie w piłke kopał, to jest cała różnica.
lech kaczynski zdecydowanie lepszym byl pewnie profesorem prawa niz prezydentem, media tak samo zagrały na nosie ludziom jak go obśmiewały i dorabiały gębę jak teraz robiąc z niego męża stanu, to jest ten sam mechanizm i jest to przykre , ze ludzie tego nie widza, tylko daja sie poniesc tej szopce jak bohaterom telenoweli, tylko szkoda, ze ta telenowela jest sponsorowana z ciezko zarobionych pieneidzy polakow.
Ostatnio edytowane przez byczydzien ; 15-04-2010 o 00:27
Prawica to sie od 1989r. jednoczy i zjednoczyć się nie może. Poza tym IMO konserwatywno-liberalny UPR tak jakoś niezbyt pasuje do narodowo-socjalistycznego PiS czy też LPR.
No z tym scalaniem to nie było chyba do końca tak dobrze ponieważ wewnątrz tej wspólnej wiary chrześcijańskiej od dosyć dawna występują różne "cechy" i z tego powodu były mniejsze lub większe konflikty.
[YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=4TAtRCJIqnk[/YOUTUBE]
Ostatnio edytowane przez jdx ; 15-04-2010 o 00:40
Dlatego napisałem "tzw." = tak zwana prawica. M. Jurek ma sceptyczne nastawienie do UE i to mogłoby zjednoczyć partie, które wymieniłem.
Byczydzien - mam pojęcie o polityce i sam jesteś łajzą.
Przeczytałem 3 ostatnie posty i prawie puściłem pawia... Może przypomnę wam temat wątku: "Katastrofa"...
polecam przeczytac:
http://www.wykop.pl/ramka/346663/jak...owej-tragedii/
Ostatnio edytowane przez luckyPL ; 15-04-2010 o 02:33
Święta prawda, ale dlaczego nie dostrzegasz (nie chcesz dostrzegać?), że wypowiedzi ludzi o poglądach przeciwnych od nazwijmy to "weeskaczowych" wyzwalają u niego samego i jego popleczników IDENTYCZNĄ agresję?
Ja nienawidzę górnolotnych sformułowań, ale czy Polacy muszą być wszędzie podzieleni? Nawet na pierwszym lepszym tematycznym forum?
Tak wszędzie jest tak samo, na forum kibiców klubu, któremu kibicuję łiskacze i antyłiskacze obrzucają się błotem. Z ciekawości zerknąłem na forum znienawidzonego klubu z mojego miasta - to samo, łiskacze i antyłiskacze w śmiertelnym zwarciu.
I teraz - nie uwierzycie - wygooglałem "jakieś tam" forum wędkarzy. Łiskacze i antyłiskacze są autorami wszystkich postów z bieżącego tygodnia. Dodajmy, że nie o spławikach...
Obiecalem sobie, ze w kwestiach politycznych sie nie wypowiem, ale w koncu znalazlo sie cos zwiazane z katastrofa. Zatem wszyscy specjalisci od lotnictwa, "touch and go" i tym podobnych kwestii. Tak sie zaczytaliscie w opinie, a jak padly pytania dlaczego TU-154 nie da sie wykonywac pewnych manewrow, a na niskich wysokosciach jest jak kamien to nikt nie wie. No to podpowiedz: zasadnicza roznica jest widoczna golym okiem.
Widzieliscie manewr pilota na lotnisku w Hamburgu, jak dostal podmuch z boku? Z Tupolewa zostaloby juz to, co pod Smolenskiem. Bo wszystkie nowoczesne duze maszyny maja silniki pod skrzydlami !!! I jak pilot w krytycznym momencie daje gaz do dechy, to nie potrzeba mu jeszcze 30 metrow w dol, zeby zaczac sie wznosic, tylko 5. I jezeli nie ma awarii ktoregos z silnikow, to przy pelnej mocy samolot praktycznie automatycznie stabilizuje przechyl. A Tupolew ma 3 silniki z tylu. I zgadza sie, ze sie nim wygodniej startuje na krotkich pasach, tak jak na 1/4 mili wygrywaja auta z tylnym napedem. Ale stabilnosc tego samolotu szczegolnie na niskich wysokosciach jest zadna. Jeden dobry podmuch i lecisz bokiem, a z tylu jeszcze pcha cie moc wszystkich 3 silnikow. Dlatego we wszystkich nowych samolotach jezeli masz przechyl dodanie ciagu zawsze powoduje stabilizacje. A w TU-154 czasami wrecz przeciwnie.
Aston żyjemy w demokratycznym kraju, a spór jest kwintesencją demokracji
Nawet ci którzy pojęcia bladego o polityce nie mają mogą się wypowiadać, wystarczy poczytać ten wątek Oczywiście mają do tego pełne prawo, nawet mogą iść głosować co kilka lat. Przecież zaledwie parę lat temu Lepper miał około 20% poparcia.
W moim kraju nic mnie nie zdziwi.
Po pochowaniu Prezydenta Kaczyńskiego oczekuję tylko że obok niego kiedyś spocznie Prezydent Wałęsa. Bo chyba nikt nie może zaprzeczyć że jego zasługi są nieporównywalnie większe niż Kaczyńskiego.