Zamieszczone przez
Leszek
1. Na flopie nasz cbet faktycznie ma często szanse być sprawdzony tylko teraz która z rąk, która sprawdziła flopa spasuje akurat na tym turn i dlaczego?
2. Czemu jeśli grasz 2nd barrel to na riverze J/Q chcesz grać c/c -> villain będzie valuebetował gorszy układ? Masz sam 2 piki, więc blokujesz trochę możliwość nietrafionego f draw u villaina, poza tym musiałby nim sprawdzić 2 ulice.
3. Robiąc 3rd barrel na riv A/K reprezentujesz naprawdę wąski range. Przecież nawet AK byś tam na riv nie cbetował (zakładając, że double barrelowałeś tak paskudny board mając tak wielkie nic) także twój bet na takim river to blef albo coś w stylu Aces up i wyżej (generalnie sety). Z tego względu to rozwiązanie przeciwko komukolwiek, kto nie jest cymbałem, nie ma po prostu sensu. Tutaj barrele miałyby większy sens gdybyś nie miał tak dobrego equity tylko np QJo, którym planujesz 3 barrel blefować i masz malutkie equity na turn ale chcesz blefować również piki na river.
Ta ręka jest po prostu zbyt mocna a prawdopodobny range villaina zbyt silny, dzięki czemu na pewno mamy również implied oddsy, żeby grać nią multistreet blef. Nie ma readów, że villain jest loose, że floatuje i tak dalej, więc jego calling range na flopie BARDZO często sprawdzi ten turn. I na river będzie wielka pula, hero bez pozycji i fatalna sytuacja jak nie trafi.