Najdalej za kilka miesięcy będziesz miał tyle postów co Soprano. Ile % jego postów jest bezwartosciowych, a jak te % wyglądają w Twoich? Nie licząc bocznicy bo z nią pewnie masz 2x tyle postów co Soprano.
Do tego często powtarzasz, że 90% postów piszesz w strategii zatem robisz przysługę czytającym Cię czy powinieneś być raczej po stronie czytających. Zresztą cała strategia tak wygląda i prawie nikomu kto miałby coś do napisania już się tam udzielać nie chce. Bo po co skoro jego post zostanie zakopany i zakrzyczany przez 237 fachowych analityków z micro, którzy w kolejnych postach będą pytali np. o no deposity, czy co to jest rakeback.
Całe to forum jest już bocznicą na której panują pokemony, trolle, a ostatnio nawet neander-kibole(nie mylić z kibicami). Szkoda na to patrzeć bo kilka lat temu to forum było pokerowe teraz jest pokemonowe, ale po co z tym walczyć? Jaki miałoby to sens i komu się chce? Ja wiem, że mi się nie chce. Zresztą nawet jak raz po raz próbuje nakłnić niektórych do myślenia poruszajac rózne tematy to wielu osobom się to nie podoba, że zakłócam sielską bezmyślną atmosferę.
Zatem trzeba się z tym pogodzić, że już nie z roku na rok ale z miesiąca na miesiąc to forum będzie się staczać, a Doli nawet nie zorientuje się kiedy na banerach będą pokemony lub kondomy. A to co zostanie z pokerowego forum będzie raczej przypominało nasza klasę.