Praktycznie od początku gdy gram w pokera najwięcej tracę (albo najmniej zarabiam) na dziwkach
Dla przykładu:
AA 13bb/hand
KK 10bb/h
AKs 4bb/h
AKo 1,5bb/h
JJ 6bb/h
TT 3bb/h
99 4bb/h
88 3bb/h
77 4bb/h
a QQ... 0,5bb/h
Mam minimalny profit z QQ na każdym limicie na którym gram. W każdej sesji średnio chyba raz wpieprzę całego BI z QQ.
Czy ktoś ma ten sam problem?
U mnie wynika to z tego że często wpieprzam bi stackując się preflop z QQ.
Tutaj screen z bazy z tego roku 60k rozdań na nl4 bo tylko tę bazę mam na laptopie. Jednak na nl10 i nl25 mam proporcjonalnie podobnie.
Nie piszcie że mała próbka, na nl4 miałem ponad 150k rozdań rok temu gdy zaczynałem grać w pokera i było to samo. Na Nl10 około 60k i na nl25 około 70k i dokładnie tak samo.
czekam głównie na odpowiedź krolewicza i uczniaka :P