Widze ze zaczyna sie robic porno z-bocznice
Widze ze zaczyna sie robic porno z-bocznice
Sory chlopaki, ale zwroty milf, myflon, milfa juz dawano weszły do slownika zycia codziennego.
Pozdrawiam
Tak tylko tłumaczyłem
wracajmy do tematu.
Ja w życiu codziennym wszędzie doszukuję się bad beatów, coolerów i takich tam :P Bad beat to praktycznie jest w moim codziennym użyciu.
Często też rozpatruję sprawy pod katem expected value i jak coś wychodzi mi że jest EV- to za chuja tego nie robię :P
Mother I'm looking for.
Ja mam czasami tak, ze musze o czyms w zyciu zdecydowac (jak kazdy ) - jesli wybor jest oczywisty, albo warty zaryzykowania to dla mnie "easy call"
Stifler`s mom
Ja zacząłem wyzywac od donków np brata
Co do nauczycielek to miałem taką w klasie maturalnej od Polskiego ze O.o 27 lat ale takie ciacho spokojnie pół szkoły o niej marzyło
Bad beaty to sa nieszczescia dnia codziennego, ale nie sadze zeby swiadczylo to o uzaleznieniu.
btw. Ciacho to chyba mowia kobiety o mezczyznach, heh.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Tompkins ; 04-02-2010 o 11:53
w maturalnej tez mialem milfke polonistke troche wiecej ponad 30sci wiosen chodzila w takich obcislych spodniach zawsze mmmmmmmmmm mowilismy na nią Ciocia Gosia zamiast proszę pani to Ciociuuuu i jej to odpowiadalo ogolnie byla luzna, i kiedys stala na korytarzu z dyrektorka i dala mi klucz od klasy a ja do niej"to od sypialni???" i mialem dymy przez to,padre do sql itd ale nie przez nia tylko orzez smieszna dyrke, a dyrka potem jej powiedziala ze za bardzo sie "lubi" z klasa tych debili(czyt. moja pilkarska klasa) i wrocilismy do formy PROSZE PANI
a co do oznak to na mloda ekstraklase=ME zaczalem mowic MAIN EVENT:P