Strona 3 z 22 PierwszyPierwszy 1234513 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 211
  1. #21
    Sa osoby ktore zyja z totolotka i zakladow bukmacherskich.
    Rozumiem ze jak maja +EV w multimulti to nie hazard ?

  2. #22
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Cytat Zamieszczone przez lorealstudiomix Zobacz posta
    Rozumiem ze jak maja +EV w multimulti to nie hazard ?
    A jak można mieć +EV z gry, która ma -EV?

  3. #23
    Dołączył
    Jun 2006
    Posty
    324
    Dobre pytanie Woland moze oni tak zyja od miesiaca;p

  4. #24
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez drożdżu Zobacz posta
    Miałem często farta, który nawiasem mówiąc to wg mnie, mniej więcej 75 % tej gry, reszta to umiejętności
    Muszę przyznać, że mnie zaintrygowałeś. Przeprowadziłeś jakieś własne symulacje i obliczenia czy też po prostu podłubałeś w nosie i wyszło ci te 75%?

    jdx

  5. #25
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Muszę przyznać, że mnie zaintrygowałeś. Przeprowadziłeś jakieś własne symulacje i obliczenia czy też po prostu podłubałeś w nosie i wyszło ci te 75%?

    jdx
    I właśnie dlatego jestem za używaniem chusteczek. Dłubiąc w nosie nigdy wszystko nie wyjdzie, najwyżej 75%.

  6. #26
    Dołączył
    Apr 2007
    Przegląda
    Kraków
    Posty
    262
    Myślę, że dłubanie w nosie wejdzie jako gra hazardowa w nowelizacji, albowiem jeśli nie używamy lusterka to jest to gra z niepełną informacją. Zostanie, więc pewnie potraktowana jak poker.

  7. #27
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    50
    Napisałem, że to "mniej więcej 75 %" więc może to być też np. 80 lub 70 %. Obliczyłem to bardzo prosto - tak naprawdę najbardziej agresywna gra opłaca się na pre flopie, potem karty zaczynają grać większą rolę, a jako, że faza pre flop to jedna z czterech kolejek w rozdaniu, jest to ok. 25 %. Nie trzeba być geniuszem żeby na to wpaść. Moja jedenastoletnia córka by to nawet zrozumiała - więc proszę nie mówcie tylko, że tego nie rozumiecie.

  8. #28
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    332
    Widzę że jesteś na tym samym poziomie intelektualnym co Twoja córka...

  9. #29
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    50
    Cytat Zamieszczone przez Przemeck Zobacz posta
    Widzę że jesteś na tym samym poziomie intelektualnym co Twoja córka...
    Powiem więcej, czasem nawet wydaje mi się, że ma ona nade mną przewagę .

  10. #30
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez drożdżu Zobacz posta
    Napisałem, że to "mniej więcej 75 %" więc może to być też np. 80 lub 70 %.
    Tak się spytałem bo wiesz, ja również to policzyłem. I wg. moich obiczeń dla sensownych próbek danych "zawartość szczęścia" w pokerze jest bliższa 7,5% a nie 75%. I co gorsza, wraz ze wzrostem ilości rozegranych rozdań coraz bardziej zbliża się do zera. Hint: współczynnik zmienności.

    Cytat Zamieszczone przez drożdżu Zobacz posta
    Obliczyłem to bardzo prosto - tak naprawdę najbardziej agresywna gra opłaca się na pre flopie, potem karty zaczynają grać większą rolę, a jako, że faza pre flop to jedna z czterech kolejek w rozdaniu, jest to ok. 25 %.
    Aha, czyli gdy gramy na shortstacku i gdy nasze decyzje ograniczają się tylko do all-in or fold preflop, a więc mamy tylko jedną rundę licytacji to "zawartość szczęścia" wynosi już 0%? Czy może 100% tak jak to wcześniej napisałeś? Dla przypomnienia:
    Cytat Zamieszczone przez drożdżu Zobacz posta
    Weźmy np. taką sytuację - finał dużego turnieju, obaj gracze z wyrównaną mniej więcej liczbą żetonów i jeden wchodzi all in przed flopem, drugi go sprawdza ( co często ma miejsce w HU ), wygrywa rozdanie ten kto miał akurat więcej żetonów - czyli mamy koniec turnieju i dajmy na to wygrała słabsza ręka 7c,8c przeciwko K,K bo akurat na stole przyszły 3 trefle - czyli czysty przypadek. Gdzie tutaj mamy umiejętności ???
    jdx