No nic zawsze można iść 2 razy jeśli będzie taki dobry. Chociaż jak dzisiaj obejrzę po kilku latach przerwy True Rommance to wątpię żeby Avatar okazał się lepszy
No nic zawsze można iść 2 razy jeśli będzie taki dobry. Chociaż jak dzisiaj obejrzę po kilku latach przerwy True Rommance to wątpię żeby Avatar okazał się lepszy
Jest w Imaxie ale tam rezerwacje odbiera sie na 48h przed dlatego
Dodatkowo mowie najlepsze miejsca dopiero na 6 stycznia sobie zarezerwowalem na 22.30 ;d
ta trzeba odbierać najpóźniej 48h przed ale np w poznaniu i tak tydzień do przodu nie ma już miejsc praktycznie... LOL
Zawod konika znowu w cenie? Ostatni raz pamietam na pierwszego Kilera do Luny sie kupowalo od nich
Avatar jednak wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił. Historia widziana wiele razy, a efekty po prostu ok. To był mój pierwszy film 3d i szału to nie robi. Efekty ciężko dojrzeć, jeżeli nie ma bliskich planów, ludzie, biurka itd.
To pewnie byłeś w słabym kinie Tak samo widziałem jak ludzie mówili ze efektow nie mieli w Oszukac Przeznaczenie 3d a sie okazali ze byli w jakims Heliosie gowniane kino gowniane efekty
Ja wlasnie sobie gram w Avatara na Xbox 360 ;p
ja bylem w bonarce (nowe kino, nowe okulary , duza sala, duzy ekran) film zajebisty !! nie przebrnalem przez ani pol czesci zadnego matrixa, gwiezdnych wojen itp a ten film mimo ze ma w sobie cos z fantastyki i bajki jest po prostu swietny i zapewne wybiore sie na niego ponownie
Peri, nie odbierz mnie źle, ale z pełnym szacunkiem do Ciebie muszę Ci zadać tylko jedno pytanie - CZY CIĘ KURWA POJEBAŁO????? Historia widziana wiele razy?? Efekty ok??? Ciężko je dojrzeć??? Szału nie robi???? Sorry stary, ale albo ty jesteś wyprany z wszelkich uczuć, emocji i umiejętności dostrzegania piękna, albo 95% ludzi na tym forum (w tym kraju? na świecie?) to pojeby! Świat stworzony przez Camerona w tym filmie mógłbym oglądać bez żadnej treści godzinami dla samego oglądania go! Ktos w jednej z recenzji napisał piekne słowa, leciało to tak: "Mam już 29 lat. W jakiś sposób tak się stało, że wychodząc z sali nie chciałem wracać do naszej szarej rzeczywistości - obudziło się we mnie dawno uśpione dziecko reagujące w emocjonalny sposób na piękno, którego tak bardzo mi brakowało. Z każdą minutą filmu coraz bardziej chciałem się zagłębić w tym świecie i już tam zostać. Na zawsze." I to jest prawda o tym filmie... Dla mnie ludzie, którzy myślą inaczej mają wewnątrz tylko pustkę...
The Hurt Locker - koniecznie. 9/10. Swietne zdjecia, scenariusz, atmosfera wojny, role epizodyczne Pearce'a i Fiennesa, no i znakomity Renner. 2 godziny w napieciu, szkoda, ze o polskiej premierze kinowej ani widu ani slychu.
Na Canal+ będzie. Ten kanał telewizyjny zapowiada premierę obrazu na 20 lutego 2010.
INFO: Oscarowy faworyt w Polsce tylko w telewizji - WYDARZENIA w Stopklatka.pl