Nie mam pojęcia W ogóle się nad tym nie zastanawiałem, już w zasadzie miałem nie jechać ale przypadek sprawił że się wybieram. Na pewno wsopa 1,5k$, może jeszcze któregoś pomyślę. Do tego na pewno zagram sobie jakieś Venetiany i na pewno odbędę sentymentalną podróż do moich ulubionych dziadków w Saharze na rebuya 50$.
Generalnie nie zastanawiałem się dokładnie, zrobię jak rok temu pozbiera się ulotki z kasyn i powybiera najciekawsze opcje turniejów.