Wynik jest wystarczajacy .
Moze, zeby troche inaczej to zobrazowac.
Wystarczy ze w trakcie jednej sesji pchniesz przed flopem 50 "coin flipow" i przegrasz ich 40. Jestes juz 30 BI w plecy, a taki wynik jest tylko "drobnym" odchyleniem od normy.
Oczywiscie troche wyolbrzymiony przyklad, ale chyba latwo pokazuje, ze 24 BI to moze byc troche malo. Zwlaszcza na 12 stolow. I wszystko ladnie wyglada poki jest zapisane olowkiem na papierze.
Ostatnio edytowane przez eryk ; 27-05-2009 o 15:22
A ja się zgadzam z którymś z przedmówców - strata 30BI na cashach w jednej sesji świadczy o problemach gracza. Albo z smą grą, albo z kontrolą tiltu, albo z niemożnością przerwania gry gdy nie idzie.
ale kto buduje rolla na flipach?
Kto mowi o budowaniu rolla?
I zapominasz, ze odrzucanie flipow, czesto jest bardzo kosztownym bledem.
No to jest już co najmniej dwóch bohaterów w tym wątku
Proszę kontynuujcie, made my day!!!
Taaa.
Sam sie zastanawiam po cholere sie uzerac.
Zreszta nie bez powodu w ciagu prawie 5 lat na tym forum (regularnie je przegladajac) natluklem jakies 50 postow.
Dzisiaj to szaleje .
W SNG 35 BI, zwlaszcza w TURBO to nic strasznego, ich sie gra po 70-100 i to calkiem inna zabawa Rado...
Mac-10, czy uwazasz, ze normalne jest wjebanie 35BI w 1 sesji? Chetnie sie dowiem, czy jestem jednym z tych dwoch bohaterow watku. Bo dla mnie wjebanie 35 BI w ciagu jednej sesji to po prostu idiotyczna gra grajacego... Nic poza tym
U mnie po wdupieniu 10 BI nie ma sensu grac i przerywam zawsze. Nie ma sensu dlatego ze na bank strace kolejne, zbyt duzy tilt jak w moim przypadku, inaczej wlacza sie gambling i ochota przejechania AA z jakimis 34 itp:P - gram NL200 i mysle ze skok trudnosci z NL200 wyzej jest duzy... - a tak poza tym jak masz na 20BI na NL600 co jest o niebo za malo i polecam zostac na NL200 nawet z 50 BI i wiecej, a przenosic sie w przypadku jak zrobisz ponad 100BI, a w miedzy czasie mozesz sobie wchodzic na jeden stolik zachowawczo i ogladac jak to jest wyzej i oswajac sie powoli z gra
pozdrawiam