-
Ostatnio grałem mały turniej... powiedzmy z 20 osób... wpisowe 120 ziko.... no i gramy. Graliśmy w lokalu powiedzmy ogólnie dostępnym. Minęło powiedzmy z 150 minut, kilka osób już odpadło atmosfera luźna, gadu gadu , aż tu nagle wchodzi do pomieszczenia gdzie gramy (lokal jest duży i jest parę pomieszczeń)dwóch umundurowanych przedstawicieli prawa w niebieskich koszulach. Mówi o LOL będzie wesoło. Widzę jak podchodzą do stołu z brzegu i o coś się pytają, nagle odchodzą i idą na zaplecze. Po chwili wyprowadzają jakiegoś typa. i wychodzą. JA ciekawy całości podchodzę i pytam się ludzi którzy byli przez nich zagadnięci o co kaman, a oni że jakaś burda na zapleczu czy coś, pytam się, a pytali co my tu robimy, na co koleś że tak i powiedział im że gramy turniej w poka, a policjant na to: o fajnie i luzik.
HEHE sytuacja jak dla mnie dość zabawna
-
Ciekawe ilu policjantow jest zarejestrowanych na forum:]