-
a czym sie sugerujesz / bo chyba nie forma tylko przemawia przez ciebie sympatiia do klubu. popatrz kolego realnie to wisła gra teraz ładnikej .Ogladni choćby otatni ich mecz z piastem to sie o tym przekonasz.Mimo ze nie wgrali to to ich gra była bardzo dobra . odwrotnie do meczu Legii .
-
Mówisz na podstawie jednego meczu. Popatrz na cały sezon. Jego przebieg odzwierciedla tabela. A patrząc nawet na ostatni mecz: Legia wygrała a Wisła zremisowała. W meczu z Wisłą także nie interesuje mnie piękno, tylko wynik.
-
Tylko zauwasz to że Wisła jest w Krakowie skuteczniejsza i nie patrze tylko na jeden mecz , w każdyn meczu maja mnóstwo sytuacji i jesli tylko skutecznośc ich nie zawiedzie to wtgraja gładko z wami.Wkońcu Janek nie bedzie najlepszym zawodnikiem legii i kilka piłek wyjmie z siatki.
-
Zobaczymy. Mam nadzieję, że to Legia wygra z Wisłą. A przynajmniej nie przegra - to już może wystarczyć. Przypominam kolego, że nazwy zespołów piszemy z dużej literki.
-
Kolego Krzychu1977 po pierwsze czy to Wisła czy Legia nazwy klubów piszemy z dużej litery.Nasza kochana liga skopana w tym roku osiagneła poziom żenujacy i chyba tylko dno i wodorosty już zostały.Dlatego ferowanie wyroków kto wygra w niedzielę nie ma sensu,kazdy może.Ja jako Legionista trzymam kciuki za wojskowych chociaż forma nie powala na kolana i na koniec cytat wypowiedzi J.Urbana.....Na koniec rozmowy poproszono trenera Legii o dokończenie zdania "Jak długo na Wawelu Zygmunta bije dzwon...". "Tak długo nasza Legia zwyciężać będzie z nią. Znaczy z Wisłą (śmiech)" - dokończył Urban
-
Sorki za ten bład , ale pewnie jak to zauważyliście oboje to przy obu zespołach sie tak pomyliłem.jak jako urodzony wiślak jestem przekonany o tym że to Wisła wyjdzie z tej batalii zwycięsko i zostanie liderem już do końca rozgrywek. Tylko szkoda że tak mało ludzi ogladnie to widowisko.
-
Mi wydaje się, że obie drużyny mają te same szanse na zwycięstwo więc będzie remis i skorzystają na nim tylko pyrki. Pewne natomiast jest to, ze mecz będzie cholernie nudny i osoby które nie są z Warszawy/Krakowa/Poznania pousypiają oglądając to widowisko.
-
co za gowniany mecz,mowie to jako bezstronny,wisla grala przecietnie a legia jak zwykle trzyma poziom oczywisice poziom 2 ligi w pierszej polowce w obronie kopali sie sami po nogach,sami wystawiali piekne pilki rywala i co wiecej przez 45 minut nie powachali pola karnego,a w drugiej nie lepiej a do tego nie potrafili 2 razy trafic na pusta bramke z 3 metrow,ale mimo to legia idzie na mistrza lol
-
Mecz podobny do meczu Legia-Lech, tylko że w tamtym Lech miał więcej farta. Niestety czuję że sezon skończy się tak że Lech i Legia zdobędą jeszcze po 4 pkty a Wisła 5. Nikt na mistrza nie zasluguje...
-