kradzież sporawej puli

[troll]

Witam,

Rozdanie dotyczy całkiem przyzwoicie płatnego freerolla.
Zostało mniej, niż 100 osób.
Przez ponad 2 kółka nie robiłem żadnej akcji.

PokerStars No-Limit Hold'em Tournament, 3500/7000 Blinds 700 Ante (8 handed) - Poker-Stars Converter Tool from FlopTurnRiver.com

saw flop | saw showdown

UTG+1 (t122636)
MP1 (t285733)
Hero (MP2) (t103388 )
CO (t88715)
Button (t154466)
SB (t150650)
BB (t272534)
UTG (t60084)

Hero's M: 6.42

Preflop: Hero is MP2 with ,
3 folds, Hero bets t21000, 2 folds, SB calls t17500, 1 fold

Flop: (t54600) , , (2 players)
SB checks, Hero checks

Turn: (t54600) (2 players)
SB checks, Hero checks

River: (t54600) (2 players)
SB checks, Hero bets t42000, SB calls t42000

Total pot: t138600

Results:
SB had , (two pair, Queens and sixes).
Hero had , (two pair, Queens and threes).
Outcome: SB won t138600


Wiem, oczywiście, że z taką kartą powinen być fold PF, jednak myślałem, że uda mi się zgarnąć blindy. W każdym razie decyzja PF była taka, a nie inna i chodzi o grę po flopie.
Nie robiłem CB, bo spodziewałem się jakiegoś AK i myślałem, że te 3 wystarczą.
Czy próba betowania puli w ten sposób była dobra?
O przeciwniku niewiele wiem. Siedział trochę przy stole, lecz nie grał super dobrze. Po rozdaniu dostał kilka "loli" za sprawdzenie tego, ale powiedział mniej więcej, że wiedział, że jestem blefiarzem i dlatego sprawdził.

[ABH]

Nie robiłem CB, bo spodziewałem się jakiegoś AK i myślałem, że te 3 wystarczą.

Nie rozumiem tego


PREFLOP - 20% stacka inwestujesz, zadaj sobie pytanie co zrobisz jak Cie ktos postawi all-in

FLOP - miales 1 szanse ukrasc
TURN - miales 2 szanse ukrasc
RIVER -

dla mnie sa 3 sensowniejsze zagrania
A) check ( ja bym to wybral )
B) value bet mniejszy (od 1/4 do 1/2 puli)
C) overbet all-in

A - zlapales pare, masz showdown value i bijesz A high u przeciwnika

B - wydaje mi sie, ze masz do czynienia z sytuacja "jesli ma sprawdzic to sprawdzi" tak wiec po co betowac 4/5 puli jak mozna 1/2 puli.

C - wymuszasz swoim all-inem na przeciwniku call za 1/2 stacka, nawet wiedziac ze prawdopodobnie blefujesz moze spasowac

Ty zagrales taki bet, ze:
-jak rywal sprawdzi i przegrasz, to zostaje Ci 5BB
(co przy tej liczbie graczy blindow itp - jest prawie rownoznaczne z koncem,szansa na wysakałtowanie sie z tego i walka o final nie wydaje mi sie zeby rekompensowala zwiekszenie szansy na wygranie tego rozdanie poprzez wybranie opcji C)
- jak rywal sprawdzi i wygrasz, to zostaje mu 90K stacka, czyli 12BB - akceptowalne

[gregorovius]

Sprawa jest doś łatwa do wyjaśnienia, betujesz preflop z czymś tam, flop spada taki jak widac, czekasz, na turnie kolejna dama która najprawdopodobniej Ci nie pomogła, na river 3 i wtedy sie budzisz i betujesz. Jak sądzisz na co przeciwnik Cię obstawiał??? Na slowplay AA, seta, 2 pair, czy czego niby? Uznał że o ile cokolwiek masz to będzie to nie więcej niż A3, lub chybione AK. Call dyskusyjny ale dosy zrozumiały. Skoro podbijasz preflop w celu kradzieży puli cbet na flopie jest obowiązkowy, albo coś masz albo nie masz, musisz by konsekwentny i trzyma się obranej linii. Jeśli boisz się że Cię kolnie bo coś trafił to po co kradniesz??? To tyle ode mnie. Dobranoc.

[dhaetr_tech]

tutaj ja gram raise w okolicach 17500 i c-bet 21000. Jak widzę opór odpuszczam, chociaż na turnie mozna damę zaprezentować za jakieś 33000. Oczywiście to teoretycznie, bo ja bym w takim momencie turnieju przy takich stackach spasował preflop. Ładujesz pół stacka w blef, a to jest akurat moment, kiedy jednak trzeba poczekać na coś lepszego. Gdybyś mial w tym momencie stack jakieś 400k to spoko, można tak zagrać jak wyżej. To za mały stack żeby takie cuda robić z takim gównem.