23 miejsce. Stół G.
Na początku masakra... kto siedział na G ten wie. Mieliśmy na stole dziewczynę która miała chyba 100% vpip. Nie dało się z nią rozgrywać takich rąk jak średnie pary.
Jak trafia monstery to w ogóle ich nie value betowała
![Very Happy](images/smilies/icon_biggrin.gif)
Taka akcja, na na UTG JJ. Blindy chyba 50/100. Wiem co się święci, więc bet 1000. Wszyscy fold, dziewczyna na BB call. Flop Kxx ona czeka. No to ja już chcę zgarnąć walę za 1000. Ona call. Turn K. Czekamy, river X, czekamy... Ona pokazuje K2...
Zostało mi z 5k stacka początkowego jakieś 3k.
Pozdrawiam wszystkich z którymi grałem
Było spoko.