Bajka o tym, że hazard najczęściej prowadzi na dno

[Macia]

Advisor nie traktuje pokera jako gry hazardowej, gra hazardowa dla mnie to wygrasz lub przegrasz i nie masz na to wplywu.

Co do ludzi chodzacych do kasyn, no bez jaj stary, przeciez ja tu kurde nie pisze o ludziach co sobie od czasu do czasu puszcza totolotka czy wpadaja do kasyna raz na 3 miesiace grac w ruletke 6 h za 20 euro (moj brat) bo o nich ten artykul nie jest. Artykul jest o tych co ida / wracaja wygrac... A KTOS TAKI OD RAZU wpada w hazard BO TAM NIE DA SIE WYGRAC...

[Advisor]

Macia - obojętne jak Ty traktujesz pokera; dalej jest to grą hazardową, zarówno w Polsce jak i zagraniczą. Może to TY powinienes zastanowić się nad tym, czy to TY nie masz problemu z hazardem - jeden z pierwszych objaw jest zaprzeczanie, zarówno uzależnienia jak i wymyslenie wytłumaczeń -> tu, że przecież poker nie jest hazard...

Co do ludzi chodzacych do kasyn, no bez jaj stary, przeciez ja tu kurde nie pisze o ludziach co sobie od czasu do czasu puszcza totolotka czy wpadaja do kasyna raz na 3 miesiace grac w ruletke 6 h za 20 euro (moj brat) bo o nich ten artykul nie jest. Artykul jest o tych co ida / wracaja wygrac...

no to przeczytaj, co pisałes:

wiadomo, ze jak sie idzie grac w gry hazardowe to sie wpadnie w hazard, jak ktos sie podjara ze wygra w pokera 20$ w 1 dzien na stawkach 0.02/0.02 a jutro juz jest na stawkach 3 razy wyzszych 25/50 bo wygral z 2$ te 20 to za 3 dni bedzie na pewno doplacal do interesu i w koncu wpadnie w hazard

A KTOS TAKI OD RAZU wpada w hazard

Po raz kolejne: brzdura totalna. Nie opowiadaj o sprawach, o których najwidoczniej nie masz większego pojęcia.

BO TAM NIE DA SIE WYGRAC...

W kasynie? Na dłuższej mecie nie da się, tu zgoda.

[zdzisio]

obojętne jak Ty traktujesz pokera; dalej jest to grą hazardową, zarówno w Polsce jak i zagraniczą.

Z tego co mi wiadomo w Austrii Texas Holdem nie jest gra hazardowa, a zakwalifikowany zostal jako gra zrecznosciowa.

[Advisor]

Nie zupełnie - dalej nie może być organizowana 'po prostu', tak ja gra zręcznościowa, tylko MUSI być organizowana w specjalych, bardzo podobnych do kasyn miejsc - pokerroomach i urządzanie tych gier jest obwarowane wieluma organiczeniami itd.

[Pinio]

To, że w Hold'em JEST element umiejętnościowy i na bardzo gługim okresie dobry gracz może byc na + jeszcze nie uczyni z pokera Hold'em gry NIE-hazardowej - w grze w Hold'em poker "wynik gry w części zależy od szczęścia". Wynik gry. Nie ostateczny wynik, liczony przez ileś tam lat.

Przez eony :lol:

[amazonit]

Trochę mnie śmieszą a często nawet przerażają sformułowania, że poker to gra zręcznościowa, umiejętności i te naiwne przekonania że nie jest hazardem. Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest hazard. Umiejętności jak najbardziej są potrzebne, zwiekszają nasze szanse na wygranie ale pamiętajmy, że jedynie zwiększają a ich nie zapewniają. Byłbym skłonny rozważyć pokera jako grę umiejętności jedynie w kontekście turniejów. Gracze wnoszą identyczny wkład (wpisowe) i rywalizują do wyłonienia najlepszych. To jest formuła najbardzie zbliżona do sportowej rywalizacji. Gry stolikowe taką rywalizacją nie są. Zasób bankrola wpływa bardzo znacząco na grę stolikową, jest jednym z ważniejszych elementów tej gry. Gracz grający zwykle powiedzmy NL 50/100 (mający pełne pokrycie w bankrolu) grający z grubsza dobrego pokera nie bedzie miał wiekszych kłopotów z wygraniem na stoliku NL 1/2. Bankrol bedzie grał za niego. W turnieju bankrol nie ma żadnego znaczenia, wszyscy gracze ponoszą ten sam koszt (pomijam turnieje w formule re-buy).

Sądzę, że nikt nie musi przed sobą i innymi tłumaczyć się dlaczego uprawia hazard. Ludzie grają bo lubią, zarabiają, a niektórzy dlatego by zobaczyć jak to jest wygrać pewnego dnia. Nie twórzmy jedynie ideologii do tego. Ideologię pozostawmy prawnikom, dzięki której może dojdzie do tego że hazard będzie legalny jako gry zręcznościowo - manualne.

Pozdr.

[Advisor]

Trochę mnie śmieszą a często nawet przerażają sformułowania, że poker to gra zręcznościowa, umiejętności i te naiwne przekonania że nie jest hazardem. Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest hazard. Umiejętności jak najbardziej są potrzebne, zwiekszają nasze szanse na wygranie ale pamiętajmy, że jedynie zwiększają a ich nie zapewniają.

Nie twórzmy jedynie ideologii do tego.

...i ot to mi tylko chodzi 8)

[amazonit]

Podzielę się jeszcze ciekawą refleksją. Znajomy matematyk powiedział mi kiedyś interesującą rzecz. Z punktu widzenia teorii gier szachy nie są grą. Strasznie mnie to zdziwiło. Nie są grą ponieważ szachy posiadają skończoną ilość informacji jedynie ułomność ludzkiego umysłu powoduje, że całość informacji jest dla niego niedostępna. Można wyobrazić sobie, że w przyszłości ktoś będzie grał w szachy w domu z komputerem. Po wykonaniu np. 4-tego ruchu na ekranie wyświetli się komunikat: "właśnie popełniłeś błąd, przy twojej optymalnej grze daję ci mata w 123 posunięciu".
Sam nie wiem jaki jest końcowy oczekiwany wynik partii szachów przy optymalnej grze obu graczy. Jest zapewne tutaj wiele szachistów, może ktoś podzieli się ostatnimi badaniami (logika wskazuje że wygrywają zawsze białe, choć remis można sobie też wyobrazić).

W tym kontekście zupełnie innymi grami są brydż, poker. W czasie rozgrywki nigdy nie posiadamy pełnej informacji. By uzsykać dodatnią wartość oczekiwaną posługujemy się rachunkiem matematycznym, doświadczeniem, umiejetnościami, psychologią itp... itd... Jednak to wszystko to tylko zwiększenie naszych szans na wygraną a nie gwarancja jej osiągnięcia. Jeśli dodamy do tego stawki wydaje się oczywistym, iż jest to hazard.

Pozdr.

[InSiDe]

. Pisałem odpowiedź cztery razy. Powołując się to na filozofię starożytnych (Arystotelejska idea Absolutu), podstawy fizyki (zasada nieoznaczoności Heisenberga) czy utytułowane prace (nagrodzona noblem praca o działańach na rynku w stuacjach niepełnej informacji).
. Wszystko przydługie i przynudne. Nagle doznałem olśnienia.

. Skoro taki człowiek jak Amazonit (wolałbym się do Ciebie zwrócić po imieniu ale nie wiem, czy sobie tego życzysz), który z wielkim powodzeniem (także wyrażanym w $) gra w pokera stwierdza, że uważa tą grę za hazardową i każdy do niej zasiadający powinien się hazardu spodziewać oraz oczekiwać - to chyba coś w tym musi być.

[zdzisio]

Hazard - raczej tak. Nałóg - zdecydowanie tak :wink: