Ziigmund to nie ta klasa co Durr więc co w tym dziwnego?
Ziigmund to nie ta klasa co Durr więc co w tym dziwnego?
A ja bede oryginalny i postawie, ze ktos sie wycofa z tego meczu zanim dobija do 50k rak, przy oddsach 1:1,5 (moje 100$ do czyjegos 150$)
Moim zdaniem durrr robi nieświadomie (a może i świadomie) niezłą reklamę dla FTP, bo przecież tam będą grać. Na wszystkich forach, portalach pokerowy będzie się ciągle przewijała nazwa FTP, FTP… Myśle, że szefom FTP będzie bardzo zależałom, żeby durrr został pokonany prze ich prosa. I wcale bym się nie zdziwił, jakby taki Ivey zagrałby z durrrem na freerollu za kasę od FTP (ale i tak się o tym nie dowiemy - tajne przez poufne).
I na superkoncie
Przed chwila czytalem wywiad z Antoniusem i z wielkim respektem podchodzi do Durrrra, a slowa w stylu: "nawet jeśli przegram, najprawdopodobniej dużo mnie ten pojedynek nauczy", "Oczywiście nie zdecydowałbym się na przyjęcie wyzwania w sytuacji, gdyby Tom płacił 1:1" czy "Nie chcę grać z Tomem, jeżeli mogę trafić na dobrą akcję gdzie indziej" raczej nie wroza mu sukcesu w tym pojedynku.
Mysle, ze Durrrr wygra wszystkie te gry a swoja droga dzieki wyzwaniu zapewnil sobie gre na caly rok.
to Durrr za takie promowwanie FTP powinien dostać z kasę na zakład
chyba lepsze byloby zdjecie dziury w glowie zrobionej sprezarka