Wraca gościu do domu z rejsu i widzi, że w jego wyrze zalega jakiś gonzo:
- Ty skurwysynu zabiję cię!
- Nie! Nie bij...nie bij!
- Dobra, nie zapierdolę cię, ale pod jednym warunkiem; ja schowam się w szafie, a ty nawet nie piśniesz, że tu jestem - i wtedy zobaczę co ta suka robi.
Schował sie w szafie i widzi przez szczelinę, że wchodzi żona w lateksie i z pejczykiem i mówi do kochanka:
- Masz teraz tak zrobić, żebym się zsikała!
- Kobieto, zajrzyj do szafy to się zesrasz!
<Piotrek>a propo
<Piotrek>Tomek
<Piotrek>ten co Ci zarzygał dywan
<Ja>...
<Piotrek>i co Ci odbił laskę rok temu...
<Ja>...
<Piotrek>i co Ci oszczał łóżko rok temu na sylwka
<Ja>WIEM KURWA KTÓRY, nie musisz przypominać... ;/
<Piotrek>now łaśnie
<Piotrek>to zyczy Ci wszystkiego najlepszego w nowym roku i się pyta czy mozemy wpasc na impreze...
< whiskas> jezuu, ale gafa
<@loarq> tak slucham?
< whiskas> kurwa a wszystko przez nia!
<@loarq> przez kogo?
<@szmon> przez nia!
< whiskas> mi napisala "dobranc niech ci sie przysni jakas zajebista laska z duzymi piersiami"
<@loarq> BO TO ZLA KOBIETA BYLA!
< whiskas> a ja kurwa debil, skonczony kurwa idiota
< whiskas> odpisalem
< whiskas> wole ciebie i twoje male piersi
<@loarq> DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
< whiskas> kuuurrrrrrwaaaaa
<Jasiu>nie no...teraz to mnie moja była laska pojechała...
<Kserkses>śliczna Ruda?
<Jasiu>no...
<Kserkses>jak?
<Jasiu>chciałem jej na złość zrobić,i mówię jej,że teraz z Olką kręce...
<Kserkses>..ja pierdole,Jasiek,jak Ty nisko kurwa upadłeś...z takiej panny...na taką Olkę...
<Jasiu>sam żeś ją rżnał :/ zresztą zamknij się
<Jasiu>i powiedziałem,że przynajmniej Olka nie oczekuje ode mnie zbyt wiele...
<Jasiu>na co Ruda,''wiesz Jasiu,dziewczyna jest jak gra komputerowa-im lepsza,tym większe wymagania...
<Jasiu>...a skoro Ty się zadawalasz pasjansem,to nie mój biznes''
<Kserkses>hahahahahahaha
jak to w święta wysyp perełek na bashu
Spotyka się dwóch niemychrozmawiają w jęz. migowym)
- cześć co słychać?
- a no idę jutro do kliniki gdzie nauczą mnie mówić i niebędę już migał
- no co ty, przecież to nie możliwe..
- spotkamy się za tydzień to ci opowiem..
Spotykają się po tygodniu i ten drugi zaczyna migać:
- cześć co słychać?
- w porządku, jak słyszysz mówię już normalnie - odpowiadaten pierwszy z rękami w kieszeniach..
- o k.. stary, jak to zrobiłeś?
- a widzisz, jest tu na bardzkiej taka klinika gdzie lecząniemowy.
Strasznie drogo i trzeba być bardzo cierpliwym ale potygodniu mówisz jak każdy..
Gość pobiegł do tej kliniki, wypełnił kwestionariusz, zapłaciłokrągłą sumkę.
Recepcjonistka prowadzi go długim korytarzem do niewielkiego,pustego pokoju, w którym jest tylko krzesło....
Po chwili do pokoju wchodzi ogromny nagi murzyn, zamyka drzwi naklucz, wali gościa w pysk, jednym ruchem ściąga mu portki,przekłada przez krzesło i "atakuje od tyłu;..
AAAAAA - wrzeszczy niemowa z bólu
A murzyn odpowiada - dzisiaj A, jutro B, a za tydzień całymizdaniami....
Sztuka "Romeo i Julia" w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali:
-Pie.... póki ciepła
<MG> Krasnolud patrzy na ciebie, wyciągając rękę po twoją sakiewkę. Cała karczma czeka w milczeniu...
<G1> Niepostrzeżenie odrąbuję mu głowę toporem.
część ogłoszenia z allegro : gdy nie odbieram telefonow komorkowych prosze dzwonic na stacjonarny mieszkam na wsi i mam slaby zasieg
Dzwoni telefon na komendzie:
- Ratunku! Tu matka przełożona od Urszulanek! W naszym klasztorze zdarzył się gwałt!
- Rety, a kto został zgwałcony?!
- Listonosz...
Do taksówki w Warszawie wchodzi facet i mówi:
- Dzień dobry, poproszę kurs do Gdyni, tylko szybko. I kurs żeby był za darmo.
Taksówkarz spojrzał i rzecze:
- Oczywiście proszę Pana. Tylko pod jednym warunkiem, przez całą drogę będzie pan trzymał piłkę tenisową w zębach.
Facet myśli, w końcu za darmochę taki kawał i mówi wspaniałomyślnie:
- Zgadzam się!
- To niech pan wysiądzie, piłka jest na haku