yo, no w sumie wznowiłem stare studia i jestem teraz na 4 roku, więc może jakoś to przejdzie, nie wiem zobaczymy, jutro tam idę, więc dam znać.
A nie odebrałem nie wiem może z 5-6 podań w przeciągu 3 lat, więc zadzwonili do mnie domofonem, odebrałem , a oni, że poszukują taką i taka osobę czyli mnie, gdy powiedziałem, że to ja to spytała grzecznie czy może na górę wejść
Wpuściłem i powiedzieli, że WKU mnie poszukuję, coś mówiła że mają pismo z prokuratury o poszukiwaniu takich a takich osób, ale coś nie bardzo mi się chce wierzyć, bo gdyby tak było pojawiła by się u mnie policja nie straż miejska. Powiedziałem, że jak najszybciej to wyjaśnię, spytała czy aby na pewno, gdy potwierdziłem odeszli :P
Trochę dygam, bo nie wiem jak sprawa faktycznie się potoczyła, liczę że wszystko będzie git, choć nie za ciekawie to wygląda na razie. Jutro jak coś napiszę więcej, jak wrócę :P
a jak ma się potoczyć... z przyczyn osobistych zawiesiłeś studia w ogóle Cię prawie nie było bla bla bla ściemy ściemy ściemy teraz wznowiłeś dostałeś pismo które wreszcie doszło i chcesz to wyjaśnić... bla bla bla
ja dokładnie za miesiąc będę miał rok od złożenia papierów mgrsterskich w WKU więc będę też musiał do nich podejść, żeby mnie do rezerwy przepchnęli
Sponton nie chodzi mi już o same odroczenie, ale czy faktycznie gdzieś już moja sprawa się, po sądach nie tłucze i nic o niej nie wiem, bo nie odbierałem poleconych . Ale nie ma co zgadywać i wymyślać, jutro się okaże się wszystko
Mody: w moim przypadku bylo tak, ze podobnie jak ty chuj kladlem na wezwania, nie odbieralem poleconych itp az w koncu przyszlo wezwanie na policje. tam zlozylem zeznania, wytlumaczylem im ze nie stawialem sie w wku bo studiuje daleko od domu itp. palkarz powiedzial juz ze sprawa znajduje sie w prokuraturze i o terminie rozprawy zostane powiadomiony listowinie ale nie musze byc na niej obecny bo wyrok zostanie wydany zaocznie. powiedzial mi takze ze najlepiej jakbym mu w miedzyczasie doniosl zaswiadczenie z jakiejs szkoly, bol moze to zlagodzic ow wyrok. sprawa jak mowil odbyla sie zaocznie, oskarzenie to: niedopelnienie obowiazku o sluzbie wojskowej wyrok: grzywna 400zl rozlozona na 20 rat
pozdro!
aha, mi to potraktowali jako "niedopelnienie obowiazku" ale jak ty bedziesz mial podobnie a zaswoiadczenia ze szkoly nie doniesiesz to podpadniesz pod paragraf "o uchalniu sie od sluzby wojskowej" co jest juz zagrozone wiezieniem. to juz ostatni pobor wiec lec do policealnej albo pisz podanie do sluzby zastepczej, w kazdym badz razie do wku z golymi recami nie przychodz, bo wojo wita, a to juz ostatni pobor wiec przejebane na maxa
Bziku tak jak pisałem wcześniej od października wznowiłem studia i teraz jestem na 4 roku, 7 semestr
no to jezeli juz papiery masz w prokuraturze to czekac cie jaks smieszna grzywna i nic wiecej. tylko pamietaj, przygotuj sobie papierek z uczelni.
ok dzięki za dobre rady, mam zaświadczenie z uczelni podpisane przez rektora ( dziś odebrałem ), jutro drukuje, dokument o odroczenie i zanoszę im te 2 świstki i tyle, a co ma być to będzie :P
Jednak Sponton miał rację i wszystko poszło gładziutko.
Trafiłem na bardzo sympatyczną młodą blondynkę i bez zbędnych ceregieli dostałem odroczenie na 2 lata. Wystarczyło same zaświadczenie, nawet nie musiałem pisać osobnego pisma. Jestem w szoku i mega radosny I w prokuraturze zapewne też nic nie ma, bo zapewne by mi powiedzieli, więc git :P
Browar dla wszystkich :P
Znam goscia ktory dostal bilecik. Pogodzil sie chlopak z tym ze idzie do woja. Zglosil sie na WKU. Kazali mu zrobic jakies tam badania itd. Po tym wszystkim powiedzieli ze nie zdal matury, a wojsko takich ludzi nie potrzebuje.
Takze z jednej zstrony chca nabrac jak najwiecej ludzi, a z drugiej ich nie potrzebuja