-
Nie wiem czy wiesz Majcher,ale twój nuts na flopie nie zawsze jest faworytem w rozdaniu(i nie mówię tu o 2 parkach,tylko o secie,bądź str8),ponadto ludzie mają 9(nie 8) outów do flusha z najczęstszymi jeszcze dodatkowymi outami,np 2 do wyższego seta,albo 9 do FD+3 do str8+2 do wyższego seta,więc te przewagi są zazwyczaj niższe niż w holdemie
A co do samej nauki gry,to z tego co mi wiadomo bardzo dobry polski gracz będzie kręcił filmiki do Unipokera,więc jak ktoś jest zainteresowany to niech przegląda ich od czasu do czasu(plo25,50,100,200)
-
no to chyba normalne ze nieraz lepiej miec monster(draw st8+flush)niz nutsowy zamkniety uklad na flopie,ale to sa sporadyczne sytuacje,a to ze przewagi sa mniejsze niz w holdemie mowi nam tyle ze bedac faworytem tak jak pisal sebkrol 65-35 powoduje ze powinnismy dazyc do wrzucenia pelnego stacka,a nie plakac jak on ze donk i tak cie sprawdzi w tej sytuacji i bedzie mial te swoje 30-35% z drawem do flusha i nas zlamie,bo takie zagranie jest nam na reke
-
Sebkrolowi nie chodizło o to, że gra na mikro na donków notorycznie stackujących się za 30-35% jest neidochodowa, tylko, że obarczona jest znaczną wariancją, co powodoju, że przy downswingu nasz zbyt mało restrykcyjny roll jest mocno zagrożony
-
Dokaldnie !! to ty majcher chyba jestes ograniczony albo zamiast sie czepiac mnie sprobuj uwazniej czytac
Gdyby ludzie zawsze pasowali gdy nie maja oddsow to BM bylbym prawie nie potrzebny
Tak jak pisze Anston mialem na mysli ze duzo donkow = duzo bad beatow = mozliwosc duzych dowswingow
Dawkar przeciwko setowi niby mamy 9 outow do flusha ale tak naprawde tylko 8 na turnie daje nam lepszy uklad a na river tylko 7
a wracajac jeszce do majchera czy naprawde glupim bylo by chciec brac pule 80$ z 100% czy dac bet pota i miec szanse 65%-35% ?
Bo ja wole ten pierwszy wariant ale to pewnie dlatego ze nie jestem takim zajebistym graczem jak Ty
-
ale ty czlowieku pierolisz,czyli co ty wolisz grac z dobrym solidnym graczem niz z donkiem,to proponuje odrazu wejsc na stolik z jakimis prosami bo tam,idac twoim tokiem rozumowania bedzie ci latwiej lol naprawde rozkladasz psychike gdyby wszyscy grali wedlug pot odds to gra by byla sztywana i ciezej na dluzsza mete by bylo cokolwiek zarobic
a po zatym piszesz o tym ze lepiej brac 100% przykladowo 1/5 stacka niz brac caly stack i sie allinowac bedac wyraznym faworytem,bo ja mysle ze na ,,dluzsza'' meta bedac dobrym graczem i majac wyrazne procenty po swojej stronie szybciej sie nadbudujesz poprzez allinowanie w takich sytuacjach i dlatego omaha dla solidnego gracz jest miedzy innymi tak dochodowa
i co mi wyjezdrzasz z jakim oklepanym tekstem
-
Majcher nie ma znaczenia czy grasz na plo10 czy 50, downswingi możesz zaliczać takie same, to tak wracając do sedna tej dyskusji
A nawet zgadzam sie z Sebkrolem i Dawkarem że na niższych stawkach jest więcej donków i jeżeli los jest przeciwko tobie to bardzo szybko jesteś mocno w plecy.
Także moim zdaniem Twoja teoria o sprzężeniu stawek ze swingami jest dosyć luźno związana z rzeczywistościa
-
To na jakich stawkach się gra, jak najbardziej ma znaczenie.
Prawdopodobieństwo downswingu odpowiedniej wielkości można określić znając winrate gracza oraz jego odchylenie standardowe (czyli jak często wynik sesji będzie odbiegał od średniej).
Wielkość potencjalnego downswingu powinna być wprost proporcjonalna do odchylenia standardowego i odwrotnie proporcjonalna do winrate.
Wraz ze wzrostem stawek winrate zwykle spada (bo grają coraz lepsi gracze).
Wraz ze wzrostem stawek odchylenie standardowe zwykle rośnie (bo gra się coraz luźniej i agresywniej).
Wraz ze wzrostem stawek downswingi mogą być bardziej dotkliwe (bo tak).
pzdr
-
Majcher smieszny jestes wmawiasz mi cos czego nie powiedzialem a potem mnie za to krytukujesz LOOOOOOOOOOOOOOL
Pisalem tylko o tym ze wiecej donkow moze sprzyjac dowswingowi
A potem podalem ci przyklad kiedy lepiej jest wziac w 100% pota niz grac na szanse 65-35 jesli gosc nas callnie
A co do twojego pytania to wole wziac 20% stacka przeciwnika niz sie allinowac jesli moje szanse nie sa wieksze niz 60-40
To wynika z czystej matematyki ktorej z ktora ty chyba nie za bardzo sie lubisz