Villain lubi 3betować (zwłaszcza re-stealować) pre flop, dlatego stwierdziłem (choć nie wiem do końca czy słusznie), że jeżeli mam pasować po jego reraisach, to albo będę musiał odpuścić albo przynajmniej ograniczyć kradzież blindów, albo w sumie więcej będę tracił w ten sposób, niż uda mi się ukraść.
Oczywiście istnieje tutaj opcja reraise'a pre flop, ale jeśli nic nie ma to się po prostu zrzuci, a w przeciwnym wypadku pewnie się zallinuje. Zwłaszcza chyba jeśli ma AK/AQ, lepiej dać mu obejrzeć (i nie trafić) flopa, a potem ukraść pulę, niżby pozwolić mu walnąć all in PF. Do tego, jeśli nie ma wysokiej pary i nie trafi flopa, to zgarnę jeszcze jego contbeta w ten sposób.
Na flopie z kolei zastanawiałem się czy nie lepiej dać raise. Ale, po pierwsze, skoro mam pozycję, mogę zobaczyć co zrobi na turnie - wątpliwe, żeby po takiej akcji dalej betował z niczym, więc będę mógł się spokojnie zrzucić, w razie gdyby dalej szalał. A po drugie, to call chyba wygląda tutaj nawet groźniej, zwłaszcza że nie ma drawów na flopie, więc śmierdzi slowplayowanym setem.
Starting a new hand (#1030676105)
Texas Holdem NL $0.10/$0.20 - 2008-06-17 15:25:50 Server
Table Brooklyn
Seat 1: Trias00 ( $19.02 )
Seat 3: annouchlapsyko ( $0.89 )
Seat 5: IronPumper2 ( $45.48 ) 24/24/6 (103)
Seat 6: yahpey ( $47.26 )
Seat 10: rui156410778 ( $6.59 )
annouchlapsyko posts Small Blind $0.10
IronPumper2 posts Big Blind $0.20
Dealing cards
Your cards [Trias00]
yahpey folds
rui156410778 folds
Trias00 raises $0.80
annouchlapsyko folds
IronPumper2 raises $2.60
Trias00 calls $1.80
Dealing Flop
IronPumper2 bets $3.60
Trias00 calls $3.60
Dealing Turn
IronPumper2 checks
Trias00 bets $6.40