-
nice one mash
-
hehehe tylko mash spelnil twoja prosbe :P
-
w drugim rozdaniu za mały raises dostałeś flopa idealnego na twoje dyszki i jeszcze koleś bet trzeba było wywalić all i by było po sprawie, w takiej sytułacji stawiam kolesi pod ścianą jak przegram przez tego K na turn to sie nie załamuje bo wiem że sprawdził mnie wyjatkowy fish, dokupuje się i spokojnie czekam na kolejne rozdanie odebranie mojej kasy z nawiązką to tylko kwestia czasu.
W pierszym rozdaniu...no cóż ciężko się zrzuca AA
Pozdrawiam
-
Call na flopie, i raise na turnie z reguly oznacza bardzo mocna reke, wiec foldnalbym na turnie, koles wyglada na kogos czającego sie z czyms dobrym, tym bardziej, ze ta osemka raczej nie dopelnila mu zadnego drawa (co potwierdza, ze ma cos mocnego od poczatku i sie czai). Moim zdaniem rozegranie z jego strony tez nie najlepsze, sklanialbym sie do raise na flopie, dzieki temu nie budzilbym takich podejrzen.
-
W pierwszym rozdaniu przy bardzo solidnym graczu, kontrolowałbym wielkość puli na turnie i dałbym check/call, natomiast o wiele częściej stosuję check/raise w tego typu sytuacjach. Myślę, że o wiele bardziej dochodowe zagranie, niż kolejny bet na turnie. Dajesz agresywnemu przeciwnikowi możliwość zablefowania na turnie, choć w tym wypadku pewnie betu z jakąś pp. Jeśli gracz jest mniej agresywny to wyrzuci niższe parki na turnie, natomiast checkując turn możesz od niego wyciągnąć jeszcze value betując river. Mówię oczywiście o grze przeciwko graczowi, który ma jakieś pojęcie o grze Przeciwko fishom, to oczywiście kolejny bet na turnie i never fold.
W drugim rozdaniu zagrałbym mimo wszystko call pre flop i na flopie check/call, a na turnie check/fold. Chociaż te twoje zagranie też było w sumie ciekawe.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez echobike ; 22-05-2008 o 20:49