-
Jestem stosunkowo nowy, jeśli chodzi o omahe, jednak do tej pory szło mi nieźle na full ringu- myśle, że przynajmniej na długich stołach można dobrze wychodzić trzymając się założenia, że gramy obiecujące ręce preflop, a potem nutsy lub drawy do nutsów. Ostatnio jednak trochę odszedłem od tej zasady i zaliczyłem dwie potęzne wtopy na second nuts. Proszę o komentarz, bo nie wiem, czy bardzo przyfishowałem, czy też trudno bylo tego uniknąć. Mam problemy z wyświetlaniem hand history z Bossa w mojej przeglądarce, więc wpisze ręcznie.
1. sytuacja z wczoraj, OMAHAPLO200gbp full ring, ja na buttonie KdQhJs10s
do mnie kilka limpów, robię raise pot (dobrze?), który dodatkowo został skomentowany jako "dumb positional play". 5 osób sprawdza, flop:
AsKs3s
utg uderza o pot około 85 funtów, do mnie foldy, robię reraise all in, utg calluje z qs9s, jestem praktycznie drawing dead...
2. Omaha PLO100euro FR, mam około 1,5 buy ina, na ręce qqXX, flop oglądamy bez raisów (!!). wyjeżdża:
AcQYc
seria pot size betów doprowadza do all ina mnie (byłem bodajże na buttonie i gościa z cut offa).
Brak raise preflop i flop z całkiem przyjemnymi drawami, doprowadzil mnie do przekonania, że gość nie ma seta asów- niestety miał...
No i jak, mogłem uniknąć tych, nie ukrywam potężnych dla mnie (nie chodzi o bm bo ten spełaniam- gorzej, że sobie to przeliczyłem na pieniądze w realnym świecie i co mógłbym za te pieniądze kupić ) wtop?
-
W pierwszej sytuacji mogłeś spasować,bo gość dość intensywnie twierdził że ma Q,uznałeś że gołą,miał jednak krytą,bywa.Natomiast w drugiej sytuacji też nie obstawiłbym kogoś na AAxx,chyba że ten gracz gra bardzo pasywnie i praktycznie nigdy nie raisuje pre flop,lub ty grałeś ostatnio bardzo agresywnie i gość mógł śmiało podejrzewać że z butona zrobisz bet pot,no bo ciężko uznać że ktoś z CO nie podbija Asów.
-
Obie sytuacje mocno zależne od readów na przeciwnikach - czasem jest to easy AI, czasem easy fold.
Bez info o przeciwnikach i przy braku jakichkolwiek readów w pierwszym rozdaniu ja gram fold, w drugim pewnie też po którymś z kolei reraise zdecydowałbym się na pas. Ale z tym setem dam byłoby trudniej i niewykluczone, że również spłukałbym się wobec AAxx, mimo przysłowia "never go broke in an unraised pot"...
pzdr
PS. I jeszcze jedno. Jeśli przeliczasz pule na ich "realną" wartość, to grasz POWYŻEJ swojego emocjonalnego BM i powinieneś grać na niższych stawkach aż rozbudujesz się na tyle, że nie będziesz czuł wartości obstawianych pieniędzy - zwykle granie zorientowane na wyniki nie przynosi dobrych rezultatów...
Ostatnio edytowane przez bocian ; 04-02-2008 o 15:55
-
czyli jednak przyfishowałem... pierwsze rozdanie, było dla mnie jednym z pierwszych na stole, skoro byłem na buttonie, to nawet dokładnie trzecim- nie znałem przeciwnika. Chyba decydujący byl ten mój raise preflop, bez niego zapewne bym zrzucił- a tak walę o pulę preflop i dostaje second nutsa, pewnie mogli mnie też obstawić na AA lub KK i próbować zabrać pulę z niższym flushem...
W drugim rozdaniu, grałem przeciwko przeciwnikowi, który wydawał mi się agresywny, sporo podbijal preflop, no i z pewnością był regularsem, bo prawie zawsze widzę go na różnych stolikach omahy i to najczęściej ze sporym stackiem. Widywałem go jednak też grającego mocno drawy....