Masz rację. Powiem więc inaczej. Mecz np. Negreanu : CTS.
Z jednej strony Negreanu, który umie robić świetne ready. Z drugiej strony CTS, który przez miesiąc na necie rozegra więcej rąk niż Negreanu rozegrał przy zielonym stoliku przez całe życie.
I kto powiedział, że mają grać tylko live? Niech zagrają meczyk live i meczyk online. W czym problem?
Niech mi ktoś wytłumaczy z sensem dlaczego Negreanu ma tu przewagę. Dlatego, że od lat grywa z Doylem, Ivey'm czy Grrensteinem? CTS czy Galfond grywają na necie z Ivey'm i Antoniusem (który jest regularnym zwycięzcą w Big Game) i, jak już wspomniałem, mają za sobą znacznie więcej rozdań. Każ CTS'owi zachowywać się jak Yang na FT WSOP'a i ciężko będzie z niego coś wyczytać . Czekam na kontrargumenty.
Chciałbym jeszcze się dowiedzieć dlaczego poziom w grach High Stakes live jest wyższy niż online? Każdy chyba się zgodzi, że jednymi z najlepszych (jeśli nie najlepszymi) prosami grającymi regularnie na żywo są Antonius i Ivey. Dlaczego tak jest? Zauważcie, że regularnie grywają na FTP. Przypadek? Nie sądzę.