Jeśli myślisz o giełdzie to najpierw pobawiłbym sie na twoim miejscu w fundusze (mniejsze ryzyko), bo żeby grać na giełdzie to trzeba sie na tym znać, tez mi nowość .
Skandie i Aegon odradzam chyba że ktoś chce dla dzieci na 15 (słowni piętnaście ) lat pieniądze zamrażać.
Działą to w formie polisy ubezpieczeniowej dlatego przy konwertowaniu między funduszami nie płaci się podatku Belki tylko na koniec.
Ale nie można wypłacać pieniędzy bez konsekwencji (mają fajne wzory w których płaci się za zerwanie polisy wcześniej) i najczęściej co miesiąc umówione kwoty wpłacasz. Plus dochodzą koszty ubezpieczenia i zarządzania (w TFI też ale chociaż nie ma tylu ukrytych kosztów)
Mam znajomego, który ostatnie pół roku 'zajmował' się forexem. W ostatnich paru tygodniach zaliczył bardzo poważny downswing i to co najważniejsze - jest to praktycznie niezależne od niego. Siedzisz i modlisz, żeby na przykład dolar dalej nie spadał... Ale, ja się nie znam, może z niego po prostu marny inwestor
Osobiście inwestowałbym w rynki rozwijające się, jak na przykład nowi członkowie UE. Ale nie sam, tylko za pośrednictwem wyspecjalizowanych funduszy.
pozdr
warsaw
Jak pisali koledzy wcześniej grając w pokera to możesz inwestować w miejscówkę pod mostem. Z tego się nie da żyć!!!!
Robota wykonanan Panie Prezesie !
Ale gdybys miał jakieś zaskórniaczki z legalnych żródeł dochodu takich jak ciężka praca przy kampani wyborczej jedynej i słusznej partii to polecam zagraniczne fundusze tepelton, które inwestują w rynki wschodzące, głównie w surowce naturalne, które w tych krajach są głónym źródłem zbytu:
Tempelton Asian Growth - +410% za ostatnie 5 lat ( od początku roku +62% )http://www.aegon.pl/u235/navi/32728
Tempelton Latina America Found - +721% za ostatnie 5 lat ( od początku roku +37% )http://www.aegon.pl/u235/navi/32729
Tempelton emerging Markets Found - +103% za ostatnie 3 lata ( od początku roku +20% ) http://www.aegon.pl/u235/navi/33248
Inwestuj w nie w USD - w przeciągu średniego okreu zyskasz jeszcze na wartości USD, który jest aktualnie rekorodow niski w stosunku do PLN
Pozdro:
Karlos
Ostatnio edytowane przez Karlos ; 04-10-2007 o 17:31
Dokladnie, downswinga(i) jest tam bardzo latwo zaliczyc. Jezeli chodzi o BM i psychologiczny aspekt to jest to kilka razy bardziej wymagajace niz poker. Trzeba niezle zeby zagryzac i nie lakomic sie na latwy zysk. Stoplossy robic na 1% bankrolla i nie probowac sie odgrywac, bo zanim sie obejrzysz, gruby procent inwestycji mozna stracic. To oczywiscie ma ogromny potencjal, ale nie dla kogos, kto mysli, ze latwo na tym mozna zarobic.
A co do niezaleznosci i modlenia sie , to moim zdaniem jest to tak (nawizanie oczywiscie do pokera): sa pewne ready (analiza rynku) i trendy (analiza wykresow), ktore pozwalaja przypuszczac, ze nasze AdKh z pozycji na flopie Ks2s7h utrzyma sie przynajmniej do turna w duzej ilosci przypadkow i ewentualnie do rivera... przy czym nie nalezy byc chciwym i robic niepotrzebnego beta na riverze ze spade, bo mozemy dostac check-raise . Oczywiscie, moze sie okazac, ze trafilismy na seta od flopa... i tutaj dziala stop loss , lub tez siedzisz i modlisz sie, zeby nie doszedl kolor na river .
Nie wiem, czy do konca trafne porownanie, ale tak mi wpadlo do glowy i chodzilo mi o analogie do pokera .
Wniosek jednak taki, ze w dlugim okresie czasu tez mozesz zarabiac, jednak nie tak prosciutko jak na pokerze .
Ostatnio edytowane przez robu5t ; 04-10-2007 o 17:51
ciekawa dyskusja
Dla tych co lubią odrobine ryzyka polecę giełdę i grę na kontraktach terminowych. Fajna sprawa sam grałem kiedyś i to bardziej wciaga niz poker jak sie zaczynała sesja o godz 9 to odchodzilem o godzinie 17 jak sie konczyła hehe Troszkę zarobiłem no i jak to w życiu się mówi trzeba iść za ciosem i przeniosłem się na forex. Forex przy kontraktach to po prostu Porsche przy fiacie. Wachania duzo wieksze no i gra 24 godzinny na dobę. Niestety to co zarobiłem na kontraktach oddałem na forexie i zaczołem pracować jak każdy szary obywatel no i wtedy odkryłem przypadkiem pokera w śieci i się zaczeło hehehe
P.S Jak by ktoś chciał zacząć grać na forexie to niech najpierw przeczyta z 4 ksiaski o rynku potem o analize technicznej i dopiero siada bo inaczej poczuje sie jak mała rybka w wielkim morzu. Pozdrawiam