Jeszcze nigdy nie byłem zagranicą (powstrzymajcie śmiech ) i postanowiliśmy wybrać się z wybranką mojego serca na wakacje w październiku. Myślimy nad Egiptem lub Turcją.
Z opowiadań pań w biurach to:
Turcja: bardziej cywilizowany kraj, z większą ilością rozrywek wieczornych
Egipt: rafy koralowe Wizja snurkowania (niedawno dowiedziałem się, że coś takiego istnieje), a może nurkowania przy rafie strasznie mnie zachęca do wyjazdu tam. Jedyne czego się boje to wizja brudu, robactwa i konieczności dawania dużej ilości napiwków (że bez jakichś się nie obejdzie to jasne)
Dodam, że ponieważ gram na 25NL chciałbym się zmieścić w 2000PLN na osobę. Polecicie coś? Najlepiej z nazwami hoteli, żebym mógł poczytać na wakacje.pl