jeśli Karelli tak gra w pokera jak robi indyjskie filmiki to możemy być pewni, że będzie in money
Coś nam się kolega Decker zawiesił... Chyba brak argumentów...
Pietia.. to ja te pornole za hajs sprzedaje a Ty tu free udostepniasz zhakowane?? hakerze jeden..
Dyskusje ciekawie się czyta. Miło poczytać kilka poprawnie skleconych zdań w czasach pokolenia „tesz”
Decker przekonałeś mnie…:P Postanowiłem zakupić cegiełkę.
Jacku z Twojego zachowania bardzo łatwo wywnioskować że masz straszliwie głęboko w dupie co inni o Tobie myślą.
Karelli GO!
Pozwolę sobie w tym miejscu przywołać filmik Widusa, jeden z pierwszych jakie zobaczyłem z popularnej obecnie serii:
http://www.grapheine.com/bombaytv/in...96bdb8747a0a27
"Nigdzie nie pisałem, że jestem Waszym kolegą, czy też pokerzystą. Powiem więcej: znam Was tylko z obserwacji ponieważ jestem stałym bywalcem kasyn. [...]. Dla mocno wtajemniczonych bywalców kasyn warszawskich, Decker to znana ksywka - podkreślam: wtajemniczonych bywalców kasyn a nie tylko poker roomów."
Czytając powyższe ciężko oprzeć się wrażeniu, że kolega Decker - o ile nie jest krupierem/inspektorem (sic!) - to jest "wtajemniczonym bywalcem kasyna".
To daje nam dwie opcje:
Opcja 1 - jest tzw. kasą pożyczkową żerującą na spłukanych nałogowcach w kasynie (vide słynny pan Borys w poznańskim Marriocie) - i wówczas jego pierwszy wpis w wątku ma sens, bo Karelli powinien się do niego zgłosić po pieniądze(odsetki pewnie 10% dziennie...)a nie żebrać na forum internetowym
Opcja 2 - jest "bywalcem kasyn" czytaj: graczem. Wówczas jego cenne uwagi są o kant dupy rozbij, bo ktoś kto traci pieniądze na grach -EV niech się nie wypowiada w kwestiach stake'owania zawodników w pokerze turniejowym.
PS. Osobiście stawiałbym na opcję "krupier" co pokazuje jak bardzo taka osoba nudzi się w pracy i ile jest przy okazji w stanie chłonąć informacji o graczach. Miło potem odreagować i chlapnąć coś na forum.
Pozdrawiam
T.
.............................. Nic Nie Mowilem
Ostatnio edytowane przez Joker86 ; 21-08-2007 o 12:16
To chyba Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, wcale nie odniosłem wrażenia, że on (GoodCallBadBeat) nazywa propozycję Karelliego żebraniem.
OOOOPSSS ALE WTOPA SORKI GOODCALLBADBEAT