Takie spostrzezenie.

[BozoTheBanker]

Obaj, Pokerstars i Sting, robicie błąd w prostych rachunkach.
Załóżmy , że wygramy z AA tylko 15% rozdań, to już daje 50BB na rozdanie, zakładając że wszyscy wejdą allin przed flopiem za 100BB.
Nikt na żadnym poziomie nie jest w stanie być nawet blisko takiego zysku z AA w no-limita.
Argument mniej matematyczny trafiający do intuicji : jak chcesz wygrać z przeciwnikiem po flopie (tzn "dobrze rozegrać"), chcesz wyciągnąć od niego wszystko co ma, w przypadku allin już to zrobiłeś , już nie możesz popełnić błędu i co najważniejsze, masz w tym momencie zdecydowanie najlepszą kartę.

[barlogos]

edit:kurde zle przeczytalem chodzilo o all-in pre flop.Sorx.

[pokerstars]

Obaj, Pokerstars i Sting, robicie błąd w prostych rachunkach.
Z

Oczywiscie Bozo.. masz racje

No nic jednak zostaje na tych stolach z pelna widownia
Zgubilem po prostu dwa zera )

Gdybym choc byl po 2 piwach , to mogloby mi wyjsc takie obliczenia
ale bez zadnego pomylic 2 z 200 ???



Hm ..
pzdr

[boolba]

Ja tam jestem zdania, że akurat AA należy grać RÓŻNIE i to przynosi największy zysk. Co do limp in i przytaczanego Lederera, mówi on o wczesnych pozycjach. Wiąże się to z tym, że ludzie na późnych pozycjach podbijają ze słabszą kartą. Często limp-in gdzieś tam raise i all-in jest najbardziej dochodową taktyka, ale także proste podbicie jest ok. Karta jest na tyle mocna, że możemy grać ją jak chcemy, i wciągać przeciwnika.
Pozdr.

[fiofrefio]

AA KK QQ Raise or Reraise na każdej pozycji z wyjątkiem BB...

eliminuję słabe BB SB i ewentualnych niepewnych reszta zalezy od flopa

Na BB check or call