Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    127
    Zawsze mnie zastanawia co kieruje facetem, który dosiada sie do stołu i dziewięć na dziesięć zagrań wali allina. Równie dobrze mógłby te pieniądze wyrzucić przez okno albo (jeszcze lepiej) przeznaczyć na piwo. No chyba, że wcześniej trochę przeznaczył a potem postanowił zagrać na tej fantazji.....

    Jak grać przeciwko komuś takiemu ? Wczoraj na mikro stawkach miałem w stacku ok. 11 dolarów, wpadł jakiś koleś z 1 dolarem i walnął 6 allinów z rzędu. Wszyscy zrzucali karty więc zgarniał blindy i to co wcześniej ktoś postawił. Potem zmienił taktykę i czekał na flopa. Jak tam nie było asa czy króla to allin. Akurat dostawałem same bloty więc też zrzucałem. Chociaż później zacząłem się zastanawiać czy słusznie. On pewnie miał takie samo g... jak ja więc szanse na wygraną rozkładały się mniej więcej po połowie. Ale ja miałem prawie 11 razy więcej pieniędzy od niego. Więc może pomimo beznadziejnych kart należało dawać call ? Z drugiej strony gdybym 3 razy go ,,nie trafił" to wtedy on miałby już więcej kasy niż ja. Jak grać przeciwko takim kolesiom ? Olać ich i dalej grać po swojemu czy przy takiej różnicy w stacku sprawdzać z każdą kartą jeśli nikt inny nie wchodzi ?

  2. #2
    Odpowiedz jest prosta. Jeśli dostajesz na rękę takie karty jak AK do A10 lub jakiekolwiek parki to sprawdzasz gościa z nędznym stackiem. Chociaż ja bym go sprawdził i z KQ suited czy inną podobną kartą. Jeśli wygra to nic sie nie stało i przy następnym razie też bym sie nie zawachał go sprawdzić. Jeśli i to by wygrał, no to trudno ma fuksa koleś i z zasady nie powinno sie próbować wygrać z czyimś szczęściem na siłe. Ale jakbym dostał AK lub AA KK QQ JJ to też bym sie nie zawachał i sprawdził go trzeci raz.

  3. #3
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Sosnowiec
    Posty
    32
    Zawsze jak widze talkich kolesi to wściekam się jak mam słabe karty a ktoś inny ich wysysa.
    Ale jak tylko mam coś na ręku konkretnego i nie mówię tu o AA, AK czy KK, to nie sprawdzam ale walę reraise o o ile jeszcze nie walną allina.
    Nie powinieneś się dać wciągnąć takiemu w grę, czekaj aż dostaniesz JQ, TT, AQ, a zobaczysz że nawet jak nie dojdzie Ci karta to wygrasz High Card As, miałem tak wczoraj

  4. #4
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    211
    Pietia
    Jak się normalnie "wachasz" to pisze się to wahasz.Chyba że "wachasz" się dlugo,to wtedy od biedy może być.Pozdrowienia od Kopalinskiego.