-
nie no koles z 97 byl mistrzowski podbija z utg z taka karta.
ale ty tez zjebales to rozdanie.
jestes szortem i robisz jakies mikro podbicie(wkładasz ponad 1/3 swojej kasy do puli i co zrobisz jak wypadnie A lub K).
ty nie podbiles o 12bb tylko o 7bb. albo wrzucasz tu allina grajac szortem i dostajac taka karte, albo grasz pełnym stakiem i jak gosc bije tak z utg to przebijasz go do ok 1$(ponad 3x jego podbicie) jesli dostaniesz reraise to sie zastanawiasz co moze miec, jak zcalluje z takim gownem(nic nie poradzisz na idiotow) to nie mozesz miec do siebie pretensji ze przegrasz takie rozdanie.
wiec moja rada zebys najpierw przeanalizowal to co sam robisz a pozniej wkurzaj sie na innych.imho
-
Staram sie caly czas analizowac. A podobne partie nie sa na szczescie pospolite. Moj reraise na PF wnikal z tego, ze kilka partii wczesniej zobaczylem u niego podobnie niesamowita karte (co ciekawe mial 7 i na flopie ukazaly mu sie 77x. Myslalem, ze to niemozliwe, ze ma znowu 7. Obstawialem - mowie powaznie - jakies J 10 u niego). Ale najciekawsze jest chyba to, ze inni wchodzac w ten raise tez jakos nie stwierdzili, ze maja za slabe karty zeby ogladac flop.
Gre stram sie dostosowac do tego, z jakim typem graczy mam doczynienia. Tzn nie trudno zauwazyc czy ktos gra zeby byc kilka dolcow do przodu czy gra zeby grac.
Nieraz nie wiem jak grac zeby bylo dobrze. Sam widzisz.. jak czlowiek sie czai, kombinuje to go spotykaja takie rzeczy. Na razie traktuje to jako ryzyko zawodowe.
Z drugiej strony jak mam grac przeciw angielskim mechanikom samochodowym, ktorzy wchodzac na stoly umawiaja sie przy okazji na wieczorne piwo. A sama gra sluzy im czesto jako forma odstresowania. Takie gadu gadu z elementem zabawy
-
Kurcze, nie mozesz patrzec tylko na to ze twoje podbicie to 12BB. Ty masz 1,63$ ...wszyscy inni w puli to maja duuzo wiecej...Oni to widza tak,ze graja przeciwko szort, ktory robi podbicie...I pewnie wielu z nich weszlo z random hand tylko po to,ze jeden z nich Ci wydoi. Tylko all inn przed flopem w tym przypadku dalby szanse ze te 97 by nieweszlo (choc niegwarantuje). Gracie szortem wymaga wiekszego ryzyka...szybszych decyzji all in. Moze sie myle, bo nielubie grac wlasnie szortem.
pozdrawiam
-
Nie wiem co chcecie od kolesia który raisował preflop z 97s z UTG i to w dodatku na stole SH. Pewnie ćwiczy sobie LAG-owanie i już. Zawsze to lepiej niż jakieś fiszowate limpy. Ale nie jestem przekonany czy to jest dobry styl na NL5.
Co do rozdania, to ze względu na bardzo mały stack powinieneś od razu wrzucić AI. Chociaż to też nie gwarantowałoby wygranej.
jdx