Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 33
  1. #1
    Dołączył
    Nov 2005
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    260
    Duzo sie na forum nie udzielam, od czasu do czasu czytam z ciekawosci. Teraz jednak przeczytalem pare ostatnich stron watku "Ciekawsze wyniki turniejowe (czyli chwalmy się )" http://forum.pokerzysta.pl/showthread.php?t=6 i tak mnie naszlo, zeby sie odezwac.

    Smutne jest ze jeszcze jakis czas temu kazdy mogl sobie grac na poziomie na ktory mu BR pozwalal. I w porzadku bylo to ze sie dobrze gra i stosuje do BR managementu, a nie to ze ktos wygrywa $x000 na raz, czy gra na NL5k.

    Jeszcze 2 lata temu niektore osoby ktore teraz obracaja grubymi tysiacami, wtedy graly po kilkadziesiat. I wtedy kazdy sie cieszyl wygrana / dobra gra na dowolnym poziomie i nie slyszal zlych slow.

    A teraz niektore osoby tutaj uwazaja ze sa na miejscu na ktorym mozna nalozyc limit, ze mozna rozmawiac o wygranych >800 >1000 >whateva', bo ponizej to zenada. Wygrywanie nawet centow nie jest zenada. Zniechecanie nowych pisaniem "gowno kogos obchodzi ze wygrales nawet kilkaset dolarow we freerolu" jest (zwlaszcza gdy ten ktos pochwalil sie wygrana kilkudziesieciu).

    Jasne ze wygranie $5000 jest duzo wiekszym osiagnieciem niz wygranie $100. Ale granie na kazdych stawkach jest tak samo honorowe. Do krzykaczy - Dajcie kazdemu grac na swoim poziomie i chwalic sie swoimi osiagnieciami. Podejrzewam ze wasze najwieksze wygrane to mniej niz Nagreanu daje tipa w knajpie :P

    Tak sie zastanawiam, czy srodowisko pokerowe tak sie ostatnio zmienilo. I czy teraz nastroj z wspierania wszystkich przestawil sie na deprecjonowanie tych grajacych nisko. A moze to tylko niektore osoby, ktore robia takie wrazenie (na zasadzie dzwon glosny bo pusty)? Mam nadzieje ze tak...

    Napisalem to wszystko bo zezloscilem sie. Kiedys gralem wysoko, teraz z pewnych niektorym znanych powodow gram nisko. Ale nie uwazam zeby ktokolwiek mial prawo mowic mi, ze moja gra jest teraz gowno warta. Wygralem wlasnie $400 za pierwsze miejsce w $30+3. I jest to dla mnie w tej chwili duze osiagniecie i radosc, mimo iz kiedys byl to dla mnie mniej niz buy-in.

    Wiec - do tych ktorzy graja nisko - miejcie gdzies tych "niby mistrzow", ktorzy deprecjonuja wasze osiagniecia. Prawdziwi dobrzy gracze wspieraja i szkola innych, niezaleznie od poziomu, a nie mowia kiedy jest sie fajnym a kiedy nie.

    Pozdr
    Grasiu
    Ostatnio edytowane przez grasiu ; 08-06-2007 o 15:14

  2. #2
    W calosci podpisuje sie pod twoimi slowami.

  3. #3
    Dołączył
    Sep 2005
    Posty
    386
    to tylko kilka osób, trzeba je zlać i tyle

    więcej jest takich którzy dzielą się wiedzą i doświadczeniem

  4. #4
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    Anfield Road
    Posty
    2,967
    podpisuje sie po części.

    Wiesz poker ewoluuje tak jak inne dyscypliny.
    kilka lat temu jak ktos zrobił 720 na snowboardzie to wooooooooooow wszyscy ochy i achy, a teraz ? teraz to kazdy dzieciak z zamknietymi oczami to robi, a jezeli nowicjuszowi sie uda to sie tym nie chwali tylko rozwija sie dalej.

    To samo w innych dyscyplinach. Jak Zidane robił swóje kółeczko nad piłką 8 lat temu to wszyscy oczy przedzierali ze zdumienia,a wczoraj pan rysiek u mnie na pdoworku tak zrobił to anwet oklasku nie dostał.

    Ale po czesci podpisuje sie pod Twoim postem, szczególnie anty komentarzom bluzgajacym, ale ci co wypisuja tez niech sie zastanowia.

    i zaraz bedzie ze to wolne forum i kazdy moze pisac co chce.
    tylko nie zapomnijcie ze nie zyjemy w wolnym kraju bo pis rzadzi

  5. #5
    Dołączył
    Aug 2005
    Posty
    239
    Ja się również zgadzam. Wczoraj pod wpływem wspomnianej dyskusji w temacie "ciekawsze..." przejrzałem sobie kilkanaście PIERWSZYCH stron tego tematu. Proponuje to każdemu, w ogóle atmosfera, która wtedy tam panowała faktycznie dawała kopa i jak się czyta te rzeczy, nakręcanie się itd. to chce się grać!!! Ktoś tam pisał o kilkutysięcznych wygranych, ktoś o kilkadziesiątym miejscu we freerollu, a wszystko działo się obok się, były gratulacje słowa zachęty, jednym zdanie tak jak powinno być!!!
    Panowie, bierzmy przykład!

  6. #6
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    świetny post, podpisuję się pod nim

    dodam tylko że wspięcie się na wyższe stawki wymaga niejako niewypłacania pieniędzy i budownia bankrola przez jakiś okres czasu, niektórzy jak ja te pieniądze wypłacają, podejrzewam że ci co długo grają już dawno uzbierali by na br na wyższe stawki, co do braku szacunku do graczy dopiero zaczynających lub grających z różnych powodów nisko jest po prostu nieuzasadnionym chełpieniem się, nie zaglądałem do wątku o wynikach w turniejach i nie wiem kto tam kadzi tym co się chwalą 'niskimi' wygranymi, ale zalecam im więcej pokory, no bo przecież łatwo odwrócić sytuację i stwierdzić: jak nie grasz na 200/400 to się zamknij! sensu to nie ma, ale dobrze pokazuje że żadne miejsce w szeregu nie jest dyshonorem imho

  7. #7
    Dołączył
    Jul 2006
    Posty
    965
    Cytat Zamieszczone przez Melipone Zobacz posta
    ale zalecam im więcej pokory
    Zalecic sebkrolowi wiecej pokory to tak jakby zalecic Golocie ,zeby wytrwał na ringu dłuzej niz 9 sekund to jest niewykonalne.

  8. #8
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    276
    Podpisuje sie pod tym postem.

    Szczegolnie, ze chyba nikt nie gra tutaj na naprawde wysokich stawkach, np 300-600$ i patrzac z perspektywy najlepszych graczy, wygranie nawet 5.000 czy 10.000$ nie jest jakims niesamowitym rarytasem, ot pol pota

  9. #9
    Dołączył
    Oct 2006
    Posty
    207
    również podpsiuje sie pod tym postem w 100 %

    ..jak zauważył mój kolega - wygranie jakiegoś turnieju z niskim wpisowym lub nawet jakiegos frerola gdzie gra sporo początkujących osób jest sporym osiagnięciem dla kogoś kto zaczyna dopiero swoją przygode z pokerem..jeżeli wygrał znaczy że wykonał 100 % zadania..a to czy to jest wygrana 1000 $ czy 20$ w tym wypadku chyba nie ma znaczenia...każdy z nas na początku cieszył sie z każdego wygranego dolara więc nie psujmy satysfakcji z tego nowym graczom...

  10. #10
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    Siedlce
    Posty
    296
    Cytat Zamieszczone przez Soprano Zobacz posta

    To samo w innych dyscyplinach. Jak Zidane robił swóje kółeczko nad piłką 8 lat temu to wszyscy oczy przedzierali ze zdumienia,a wczoraj pan rysiek u mnie na pdoworku tak zrobił to anwet oklasku nie dostał.
    Ale to nie znaczy, ze ktos ma go zmieszac z blotem bo "teraz wszyscy tak potrafia". Pan rysiek zapewne chcacialby zeby jakis dobry zawodnik mu powiedzial: "brawo rysiek, trenuj wiecej a bedziesz jeszcze lepszy". Poczatkujacy na tym forum ma male szanse zeby uslyszec cos takiego. A juz bron boze udzielic mu jakiejs wskazowki. Jeszcze bedzie kiedys lepszy od nas i bedzie sie z nas smiac (!).
    Ostatnio edytowane przez El Capitan ; 08-06-2007 o 16:36