Kochany Bernie
Nie wiedzialem gdzie to dac, dlatego oddzielny watek. I od razu pytanie - jak to w ogole mozliwe?
Kochany Bernie
Nie wiedzialem gdzie to dac, dlatego oddzielny watek. I od razu pytanie - jak to w ogole mozliwe?
reka reke myje i "zydwski swiat"nie jest latwy do zrozumienia>>no offence
pol usa tak funkconuje...
Ostatnio edytowane przez Kirek ; 23-12-2008 o 15:39 Powód: usunięty zbędny cytat
Przecież ten świat jest zbudowany na zaufaniu do drugiego człowiekaMamona oślepia ludzi i zawsze chcą więcej......
Powodów jest kilka, nie chce mi się tu rozpisywać, podam najważniejszy.
"Po raz kolejny okazało się, że system kontroli firm finansowych jest dziurawy, a skuteczność sławnej US Securities and Exchange Commision (SEC), czyli amerykańskiej komisji nadzorującej obrót papierami wartościowymi, mocno przereklamowana."
Moim zdaniem jest inaczej. To nie "dziurawy" system kontroli jest winny, tylko w ogóle istnienie jakiegokolwiek systemu kontroli.
Świadomość, że jest "sławna SEC" czy inna państwowa, biurokratyczna instytucja kontrolująca wszystko pozwala cwaniaczkom robić kokosy.
Gdyby nie te kontrolujące instytucje każdy człowiek sprawdziłby dokładnie kilka razy umowę którą podpisuje, domagał by się dowodów, realnych zabezpieczeń, zastawów, hipotek itp. zanim swoje pieniądze komuś powierzy.
To zmuszało by fundusze do przejrzystości i jasności swojej oferty, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie powierzyłby swoich pieniędzy mętnej, niejasnej, skomplikowanej instytucji.
Wolny rynek (20-30 lat temu coś takiego istniało w USA a nawet w Europie) zmusza do ostrożności, rozwagi, konkurencji.
Rynek sterowany przez Rządy i ich biurokratyczne instytucje usypia czujność klientów a co najgorsze daje możliwość cwaniakom działać, nie jest problemem dla oszustów "udana kontrola" lub "zezwolenie" za odpowiednio wysoką łapówkę.
Słowem dali się oszukać, ale nie tylko Madoffowi lecz przede wszystkim biurokratycznemu systemowi, który wmówił im bezrefleksyjne bezpieczeństwo.
dokladnie tak jak mowi ZbigAnch