Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Satelity

  1. #1
    Czy Betsson organizuje bądź ma zamiar organizować turnieje satelitarne do większych turnieji live, tak ja to było z EPT warszawa?? Było by super jeśli odbywały by się cyklicznie a nie jednorazowo

  2. #2
    Dołączył
    Mar 2006
    Posty
    182
    teraz widzialem, ze celeb organizuje satelity do EPT w irish.

  3. #3
    wiem że na celebie są Chciałem tylko żeby uzytkownik Betsson Polska wypowiedział się na ten temat czy maja zamiar wprowadzic takie turnirj bo konkurencja nie próżnuje a na betssonie to raczej posucha z takimi turniejami

  4. #4
    Dołączył
    Dec 2006
    Przegląda
    Jaworzno
    Posty
    589
    Witam, czy Betsson bedzie w tym roku organizowal i ewentualnie kiedy rusza satelity na EPT w Wawie 2008?

  5. Witam,

    prawdę mówiąc, satelity do różnych turniejów live odbywaja sie cały czas.
    Problemem jest tylko to , że te turnieje nie nazywają się "satelata do EPT... "

    Konkretnie:
    Do większości dużych imprez rozgrywane są satelity z wpisowym 650$.

    Zagrać w niej można albo opłacając wpisowe albo korzystając z ticketu turniejowego o wartości 650$.
    Ticket turniejowy 650$ można wygrać w satelicie z wpisowym 50$ - rozgrywane codzienie o 20.30 ( jeden ticket gwarantowany)
    Ticket turniejowy 50$ mozna wygrać w satelicie z wpisowym 7$ - 22 turnieje dziennie
    Ticket turnejowy 7$ wygrywamy w zatelicie z wpisowym 1$ - 12 razy dziennie

    Tickety wygrywać można także w turniejach S&G.

    Na pewno organizowane będa turnieje o wejsciówki do wszystkich kolejnych EPT i na pewno wpisowe do tych turniejów bedzie wynosilo 650$

    Jeśli ktoś planuję grę o EPT w Warszawi, może w kazdej chwili zacząć grać w turnejach kwalifikacyjnych.

    taki system satelit jest bardzo elatyczny, wygodny i uniwersalny.
    Jedynym "problemem" jest to co już napisałem - tylko ostatnia satelita, z pisowym 650$ opisana jest jako satelita do konkretnego turneju.
    Satelity za 1$, 7$, 50$ są satelitami "do wszystkiego"


    Pozdrawiam

    M.