-
Mam pytanie do bardziej doświadczonych graczy stolikowych.
Przypuśćmy, że na flopie mamy TPTK, albo overparę i dobrego graniczącego z pewnością reada, że przeciwnik ma flush draw.
Mamy też pozycję. Jakiej wielkości robimy bety grając na micro ??
Czy ma to być standardowy bet pot flop, bet pot turn ?? Czy lepiej trochę zwolnić na turnie i zagrać za 1/2 puli i dać przeciwnikowi jeszcze raz zagrać przeciwko odds'om (bo do bet pot na turn 99% już pasuje) ??
Jakieś wskazówki ??
PS. Jaki bet na river w przypadku nietrafionego draw'a u przeciwnika robimy bez pozycji ?? Czy może czekam i dajemy przeciwnikowi szansę do blefu ??
-
ja staram sie zawsze betowac tak samo czyli jakies 3/4 puli flop i jakies 60-70% puli T, ale skoro wiem ze przeciwnik ma drawa to betuje troche mocniej bo wiem ze i tak sprawdzi wiec lepeij wyciagnac wiecej valeu z reki. nie widze sensu zeby betowac 1/2 puli T lepiej zagrac za wiecej niech gra przeciwko oddsom. Jezeli tak jak piszesz wiesz ze koles dobieral do koloru i jest agresywny to oop lepiej zagrac check i dac mu szanse zablefowac, jesli to jest pasywny gracz to betuje R.
i jeszcze jedno zawsze betujesz flopa bet pot? czy tylko jesli cos masz , jaka jest wielkosc twojego stndardowego cbeta?
-
NIe bardzo wiem co tu drążyć. Tyle betuj, żeby nie miał oddsów i już. Nie mniej. A wszystko co więcej to Twój zysk pod warunkiem, że będzie drawował, więc to już zależy od konkretnego przeciwnika.
-
na mikro nie zrzucaja wiec napierdzielaj ile wlizie
-
A jemu dojdzie kolor i bedzie płacz.
-
do turna badz rivera mozna napieprzac (spada flush fold/call donk beta) , statystycznie w long runie wyjdzie sie na duzym + nawet overbetujac (chociaz mozna spokojnie grac o pule za kazdym razem) na mikro
tylko rolla musi wystarczyc na downswinga
Ostatnio edytowane przez colathg ; 22-12-2009 o 01:58