podzielcie się swoim zdaniem jaka jest najlepsza metoda, zeby na blindach tracic jak najmniej? jak gracie jak murek albo luzny koles chce Wam krasc co Wasze:)jak przeciwko shortom, szczegolnie pomocne beda opinie ludzi z FR
Wersja do druku
podzielcie się swoim zdaniem jaka jest najlepsza metoda, zeby na blindach tracic jak najmniej? jak gracie jak murek albo luzny koles chce Wam krasc co Wasze:)jak przeciwko shortom, szczegolnie pomocne beda opinie ludzi z FR
Gram 18 stołów więc często nie wdaję się w walkę z btn/co którzy kradn±, ale jak kto¶ ma ewidentnie wysoki Att to steal ale nie duży call 3bet to co kilka kółek odwijam mu się z prawie atc, czyli co¶ co może zagrać po flopie, więc nie jakie¶ J2o tylko już prędzej 43s,K8o.
Jak murek regulars kradnie to raz za czas testuję takiego gracza jak reaguje na resteal, jak napotkam się na przebicie to już więcej nie probuję. Jak pasuje to co jaki¶ czas też się odwijam, ale również z czym¶ co zagra po flopie.
Szortom raczej się nie odwijam bez ręki.
Druga sprawa to taka - call z szerszym zakresem steala osoby z dużym att i cbet flop, i raise jego cbeta na każdym flopie (no, 99%). To zagranie działa ale nie należy z nim przesadzać.
No i ważna rzecz nie callować z blindów z gównianymi rękami licz±c na flopa, wtedy mniej będziemy tracić.
To chyba wszystko.