Ja zawsze folduję AA pf bo i tak przecież złapię bad beata
btw. Soprano byłeś fishem:P
Wersja do druku
Ja zawsze folduję AA pf bo i tak przecież złapię bad beata
btw. Soprano byłeś fishem:P
nie gram turniejow w sumie i nie lubie ich ale to jest chyba elementarna wiedza ze w turniejach nie chodzi o to by grac kazde rozdanie ktore jest EV+
Nie ma to jak bys mega obiektywnym ;) jedyna osoba ktorej napewno wszystkie "outy" (potencjalne outy bo przy takim multipocie czesto samo AA nie wystarczy) sa zabrane to jestesmy my ;) bo na 90% inni maja oba nasze Asy nie mowiac o tym ze rownie dobrze moze je miec jeden z przeciwnikow ;)
i przy sng jest glupim pomyslem sprawdzac 9 allinow bo dla 5 osob i kart typu AA AA KK 67 J10 tylko connectorki sa EV+ a asy maja mniej niz 20% szans przy jeszce wiekszym multipocie connectorki pewnie beda sobie jesze lepiej radzic jesli beda przeciwko wysokim parkom ;)
1000 gier razy srednia ilosc rozdan na gre to chyba jest ok :)
Moze nie napisalem wyraznie,ze nie chodzi o cash heads up.
Jesli brac pod uwage uzytecznosc i plynnosc czasowa to masz racje.