Czy przy optymalnej grze zawsze mozna wygrac HUSNG?
Miewam czasem(rzadko) takie gry, kiedy przeciwnik po prostu za kazdym razem ma lepiej - gdy do tego jest to calling station to naprawde bywa nieciekawie. Masz top parę, koleś trafia tripsa na river, masz KQs high, to on A2o, masz AJ board KJ... to on pokazuje K3o, koleś w ciagu jednej gry dwa razy scalluje 1/3 stacka do gutszota i 2 razy trafia, 2 razy FD - raz trafia, w koncu po brutalnej pol godzinie gry lapiesz go na szorcie na allinie z A8 majac AK - na stol przychodzi A8. Potem ty masz szorta z AK i flip z 88, ktory przegrywasz i zadajesz sobie pytanie: czy nawet grajac mega uwaznie, z readami nawet, bywaja gry, ktorych za ch.. pana nie da sie wygrac? :-)
(opisane rece sa prawdziwe z jednego mojego heads-upa)