Livb112 interview part II
3 – Na jakich buyinach zacząłeś swoją przygode z HU SnG’s?
Myślę, że to było 100 $. To zależało od wielkości bankrolla, który wtedy posiadałem, ponieważ kiedy wróciłem z powrotem na FTP, grałem naprawdę wysoko i znowu dorwałem niezłego upswinga.
Potem wyrzucili mnie z roboty, ponieważ grałem w pokera w czasie pracy… i przyłapali mnie na tym. Ostrzegali mnie wcześniej, ale ja się tym nie przejmowałem. Nie cierpiałem swojej pracy, a miałem obsesję na punkcie pokera. Rozmyślałem o pokerze non stop, rzadko widywałem przyjaciół, nie miałem dziewczyny. Poświęcałem na grę lub czytanie o pokerze 95% swojego wolnego czasu. Każdego dnia, po powrocie do domu, siedziałem przed komputerem do oporu. Czasami grałem całą noc, nie spałem a potem nie szedłem do pracy. Zdarzało mi się zadzwonić do pracy i udawać chorego.
Miałem obsesję... i to w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Moi rodzice się martwili, po tym jak zostałem wylany. Chciałem grac w pokera zawodowo, ale nie miałem zbyt dużego bankrolla. Ale byłem pewien, że moge wygrywać. Zacząłem grywać w turniejach i byłem w nich całkiem niezły.
Wciąż jednak byłem słaby w HU SnG’s i grywałem w nie tylko jak byłem znudzony bądź na tilcie.
Pokłóciłem się z moim ojcem, ponieważ zablokował kanał telewizyjny, w którym puszczali pokera. Nie mogłem więc już oglądać cotygodniowych relacji z WPT...
Zdecydowałem się więc wyprowadzić i wynająłem mieszkanie na Manhattanie. Moje wydatki znacząco się zwiększyły, w dodatku zacząłem grać na wyższych stawkach... i byłem demolowany. Straciłem większość swoich pieniędzy.
Byłem całkiem niezły, ale nie świetny i często tiltowałem. Wkońcu dobry przyjaciel (wuddacooler) postawił na mnie i zarobiłem troche pieniędzy. Oddałem mu i miałem troche dla siebie, ale znowu wpadłem w tilt i przegrałem wszystko w jednej chwili.
Potem poznałem jakiegoś przypadkowego gościa, z którym nigdy wcześniej nie rozmawiałem i opowiedziałem mu swoją historię. Powiedział, że na mnie postawi. W zasadzie nie miał zbyt wiele kasy, dlatego wydawało mi się to bardzo dziwne. Ale okazało się, że był to jeden z najbardziej przypadkowych i hojnych zarazem gestów jakie kiedykolwiek widziałem w pokerze. Ostatecznie dał mi hasło i login do swojego konta, gdzie miał zdeponowane 5 tysięcy $.
Więc pierwszego dnia wygrałem turniej z buyinem 24 $. Oddałem mu całe 5 tysięcy, drugie 5 tysięcy zostało dla mnie. Wtedy postanowiłem zająć się HU SnG’s na serio... wiesz dlaczego?
Ponieważ pewnego dnia, podczas turnieju, gawędziłem z kimś na czacie. I ten ktoś powiedział mi, że jestem do tyłu 4 tysiące dolarów dlatego muszę być cienki. Początkowo nie wiedziałem o czym on wogóle gada. Na to on odpowiedział: „sharkscope”. Wszedłem na tę stronkę po raz pierwszy i od razu byłem zdeterminowany, żeby poprawić swoje statsy, kierowany głównie swoim wybujałym ego. Zacząłem więc grać 100 $ HU SnG’s już na poważnie, rozgywając 20-30 dziennie, i śledzić na bieżąco swoje statsy na Sharkscope.
Od razu byłem dobry. Grałem super agresywnie a przeciwnicy byli słabi, zwłaszcza na grach non-turbo. W turbo zdarzali się maniacy, ale na non-turbo głownie nits. Więc mój agresywny styl świetnie się spisywał. Zacząłem grindować miesiąc po miesiącu. Cały czas byłem pewny siebie, ponieważ widziałem progresję na Sharkscope. Bez względu na to jakie miałem wyniki byłem w stanie dogłębnie analizować je. Mogłem ocenić jak mi idzie w poszczególne dni, np. w piątki szło mi wyjątkowo kiepsko. W czwartki często imprezowałem więc w piątki wstawałem z bólem głowy, skacowany, dlatego grałem wtedy słabo. Zaczałem rozumieć wszystkie te drobne rzeczy i zwracać na nie uwagę, dzięki temu np. będąc na tilcie nie ponosiłem już tak wielkich strat.
Livb112 interview part III
4 – Czy według Ciebie silna psychika odgrywa istotną rolę w pokerze?
To najistotniejszy aspekt zawodowej gry w pokera. Tu nie liczy się jeden pojedynek, albo seria 10 pojedynków, ale grindowanie dzień po dniu, średnio 1000 pojedynków miesięcznie. Do tego dochodzi radzenie sobie z wariancją, granie na swoim najlepszym poziomie przy jednoczesnym doskonaleniu umiejętności, dostosowywanie się do stylów przeciwników, stałe utrzymywanie pewności siebie, motywacji. To są bardzo ważne rzeczy, na które ma wpływ mentalność gracza. A ja nie od początku potrafiłem to wszystko ogarnąć. Byłem kompletnie rozchwiany emocjonalnie, traciłem pewność siebie wiele razy... jednak zawsze wracałem do gry.
Grałem przeciwko gościowi o ksywie “bmwnick1”, który miał całkiem inny styl gry niż ja i wydawał się znacznie bardziej kontrolować siebie. Ja w tym czasie miałem problemy z pokonaniem stawek 550 $ i wskoczenia wyżej. Po tym jak z nim zagrałem zastanawiałem się co on robił inaczej niż ja. I on często limpował, grał małe pule w pozycji. Więc zrobiłem test! Postanowiłem limpował każdą ręke, którą miałem, przez około 1000 gier. I szło mi całkiem nieźle. Nie super rewelacyjnie, ale nieźle. To bardzo zmieniło moje spojrzenie na wiele spraw.
Zrozumiałem, że byli np. tacy gracze, którzy kiedy ty limpowałeś przy blindach 15-30, oni raise’owali ręke typu QTo. Jeśli ty miałeś wtedy np. KJo i zacallowałeś tego raise’a a flop wyskoczył A72, oni betowali, to ty z reguły foldowałeś a oni wygrywali. Jeśli więc zamiast limpować KJo zaraise’owałbyś a oni zacallowali, to przy tym samym flopie oni zamiast betować zagraliby check, ty wtedy betujesz, oni folduja, a ty wygrywasz.
Wiedziałem wcześniej, że agresja jest istotna, ale większość graczy mająć QTo z reguły gra check do twojego limpa. To jest ta grupa graczy, z którymi nigdy nie miałem żadnych problemów. Muszę znać swojego przeciwnika, dostosować się do jego gry. Moj styl przypomina styl kameleona, ciągle się dostosowuje. Staram się być maniakiem przeciwko nitom, a na maniaków zakładać pułapki. Nigdy nie staram się mieć jednego stylu, zawsze gram odpowiednio do mojego przeciwnika. Znam podstawowe zasady i potrafię je zastosować. Pozycja jest istotna, agresja też. Zakresy rąk są kluczowe…
To są trzy takie fundamenty, ale różnica pomiędzy dobrymi graczami a świetnymi graczami w HU SnG jest taka, że świetni gracze potrafią grać wieloma różnymi stylami w zależności od tego przeciwko komu grają. Widać to na przykładzie „sifosis’a” i „skilled_sox’a”. „Skilled_sox” jest agresywny przez cały czas, „sifosis” jest generalnie bardzo konserwatywny, ale potrafi się całkowicie dostosować do przeciwnika.
Więc zaczałęm grać wiele turniejów i HU SnG’s i radziłem sobie nieźle. Cały czas grindowałem i wskoczyłem na poziom 1100 $.
Generalnie są dwie kwestie kiedy wskakujesz na wyższe stawki. Pierwsza kwestia to kwestia zewnętrzna, czyli twoi przeciwnicy. Czy są lepsi na tych wyższych stawkach? Generalnie tak, ale niekoniecznie. Druga kwestia to kwestia wewnętrzna - czy potrafisz sobie poradzić ze swingami. Czy pieniądze są dla ciebie zbyt ważne? Czy grasz tak samo na tych stawkach? Czy gorzej, a może lepiej?
5 – Czy jest jakaś różnica między 1100 $ a 2200 $? Wydaje się, że na takich stawkach to już wszyscy gracze powinni być świetni..
Tak, różnica jest niewielka, ale jest.
6 – Czy ta różnica przejawia się w psychice graczy czy w ich technice gry?
W obu tych rzeczach.
7 – Pytanie na temat Twojego wykresu na Sharkscope. Przez jakieś 10 000 gier wygrywałeś bardzo regularnie, ale po rozegraniu 19 000 gier zacząłeś wygrywać jeszcze więcej. Możesz to jakoś wytłumaczyć?
Dwa powody. Pierwszy to taki, że wskoczyłem na wyższe stawki. Drugi to zmiana stylu gry (historia z “bmwnick1”).
8 – Jaki był Twój styl wcześniej?
Super agresywny. Rozjeżdżałem przeciwników: mocno betowałem, raisowałem każdą ręke, all-inowałem każdą parę itp.
9 – w ten sposób wygrywałeś na 110 $ ?
Tak, i na 220 $ też.
Ostatnia część wykresu pokazuje, że, nie wiem dlaczego, miałem problemy z wygrywaniem na FTP przez prawie 4 miesiące. W dużej mierze chyba przez wariancję na 5000 $.
Livb112 interview part IV
10 – Wiem, że grałeś wiele razy przeciwko „imthefranchise”...
Tak, wiele razy z nim przegrywałem. Jest bez wątpienia bardzo dobry. Ale muszę też podkreślić, że miał też niesamowicie wiele szczęścia gdy grał przeciwko mnie.
11 – Czy to on wygrał tę wojnę między wami?
Bez wątpienia sporo na mnie zarobił.
12 – Możesz zdradzić jego styl gry?
Jest bardzo dobry: bardzo sprytny, agresywny post-flop ale stosuje małe bety. Myślę, że on ma bardzo dobre wyczucie zakresu rąk przeciwnika. Mentalnie jest również bardzo dobry, bardzo rzadko tiltuje. Jeśli zaczyna przegrywać, od razu się wycofuje z gry.
13 – Dlaczego gracie przeciwko sobie? To przez wasze ego? Czy żeby poćwiczyć na wyższym poziomie?
Trochę przez ego, a trochę przez brak konkurencji na stawkach 5000 $ na FTP.
14 – Kto grywa regularnie na 5000 $?
„Getmoneyobv”, „plzstoplookin”, „bmwnick1”, „fl39”, „knickadam55”. „Nordberg” jest też dobry. Jest paru graczy, których kompletnie nie znam, ale radzą sobie nieźle. Nigdy nie siadają pierwsi i mają fioła na punkcie game selection. Są to: „nina_wiggle”, „purecash25”, „greatdanbino”.
15 – Jaki jest odsetek hazardzistów?
Takich graczy jest bardzo mało, jakieś 10-20%. Ale to nie znaczy, że wszyscy pozostali to regulars. Gram przeciwko bardzo wielu graczom, którzy generalnie są dobrzy w pokera, nawet w cashowych Heads Up, ale niekoniecznie w turniejach Heads Up.
HU SnG’s i HU cash różnią się bardzo, zwłaszcza kiedy blindy są większe. Dla przykładu gracze HU cash rzadziej grają bez pozycji, ponieważ pozycja odgrywa tym większą rolę im dalej ręka się rozwija (na turn i river – mój komentarz). Więc kiedy stacki są większe pozycja jest bardziej istotna. Dlatego też gracze HU high stakes cash mają ogromną awersję do grania bez pozycji. Często np. foldują pre-flop, ale nie ma to w zasadzie znaczenia, bo mogą się w każdej chwili zdeponować kiedy stracą część stacka. Więc kiedy przegrywają sporo małych potów nie przejmują się tym, ponieważ liczą na wygranie jednego, za to pokaźnego.
W HU SnG natomiast jeśli foldujesz zbyt często, a nie możesz się zdeponować, to zostajesz z małym stackiem a to jest ogromne utrudnienie. Ja lubie grać OOP, choć czasami źle to się kończy.
Poza tym w cashówkach 3-betowanie z niczym nie ma sensu, np. jak masz 29o, ktoś betuje 150, ty robisz raise na 500. W HU SnG’s w takiej sytuacji rzadko dostaniesz call’a od przeciwnika, który ma taki stack jak Ty. Na pewno kilku spróbuje, ale większość albo sfolduje albo zagra all-in. Więc jeśli oni sfoldują lub all-inują, to Twoja ręka w takich przypadkach nie ma wogóle znaczenia. W tego typu sytuacjach masz do wyboru albo call albo fold, więc ręka typu T9s nie pomoże Ci, jeśli zwykle w takich momentach foldujesz do all-ina.
W cashówkach jest zupełnie inaczej. Rzadko jesteś w sytuacji, gdy masz do wyboru albo fold albo shove. Dlatego gracze zwykle marnują tego typu ręce przez 3-betowanie a potem foldowanie.
Livb112 interview part VII
27 – A selekcję?
Nie, raczej nie stosuję game selection. Ale mam swoich przyjaciół i nie grywam przeciwko nim. Wielu z nich jest dobrymi graczami HU SnG na FTP i PokerStars, np. getmoneyobv, plzstoplookin, wag dodge, bmwnick1. Nie gram przeciwko żadnemu z nich.
28 – Jak potrafisz pogodzić grę w pokera z życiem prywatnym?
To trudne pytanie. Mam dziewczynę, którą bardzo kocham więc staram się spędzić z nią tak dużo czasu jak to tylko możliwe. I jestem blisko z moją rodziną i przyjaciółmi. W zasadzie nie mam typowego dnia. Gram kiedy tylko mam ochotę, bez żadnych ustalonych grafików.
29 – Jakie są Twoje cele w średnim i długim okresie?
Z krótkoterminowych to chciałbym być nr 1 lub nr 2 na Sharkscope. A jeśli chodzi o długoterminowe cele to chciałbym wygrać duży turniej na żywo: WSOP lub WPT.
30 – Myślisz, że w dalekiej przyszłości dalej będziesz grać w pokera?
To zależy od tego jak i czy będzie to opłacalne. Jeśli będę w stanie dalej zarabiać mnóstwo pieniędzy to raczej zdecyduję się pograć jeszcze. Naprawdę chciałbym zostać zasponsorowanym przez jakiś serwis, ponieważ w chwili obecnej płacę ogromny rake. Sponsoring pomógłby mi zaoszczędzić sporo pieniędzy.
31 – Czy grywasz jakieś np. cashówki 6-max albo inne gry?
Czasami.
32 – Czy myślisz o graniu cashówek na żywo?
Tak.
33 – Jakie były Twoje największe downswing i upswing?
Downswing to jakieś -100k $ w 4 dni. Upswing… nie jestem pewien. Prawdopodobnie ten, który miałem na PokerStars ostatnio.
34 – Co robisz ze swoimi pieniędzmi?
Mam drogi samochód (Maserati), mieszkam w ekskluzywnym apartamencie, kupuje ubrania, chodze do niezłych restauracji... Również inwestuję.
Livb112 interview part VIII
35 - Gry cashowe bardzo się zmieniły od 2004 roku. Czy tak samo jest z HU SnG?
Gracze prezentują znacznie wyższy poziom, ale dużo niższy niż w grach cashowych. Myślę, że poniekąd dlatego, że do HU SnG jest mniej dostępnej wiedzy, nie ma tylu filmów instruktażowych. Poza tym to Heads-up, a heads-up jest trudniejsze do nauczenia się. Tylu różnych przeciwników i możliwych do odczytania sytuacji. Bardzo dużo zmiennych.
36 – Co więc byś zalecił początkującym?
Żeby nauczyli się bankroll managementu i game selection jak najszybciej. Żeby czytali wypowiedzi mądrych, wygadanych graczy a potem po prostu sporo grali. Trzeba być zorientowanym na podejmowanie właściwych decyzji, a nie na rezultat. I umieć realnie ocenić swoją grę. To bardzo ważne, bo wielu graczy zbytnio przecenia swoje umiejętności. To tylko poker, tylko gra. Jeśli ktoś jest lepszy, albo Ty nie potrafisz być bardzo dobry to to nie oznacza od razu końca świata. Poker to głupia gra karciana. Nic więcej. Bycie kiepskim graczem nie oznacza bycia złym człowiekiem.
37 – Dzięki za chwilę czasu, żeby odpowiedzieć na pytania.
Nie ma problemu.
THE END :)
Mam nadzieje, że się wam podobało moje tłumaczenie. Momentami mogło brzmiec co najmniej dziwnie, ale wynikało to glownie potocznosci jezyka.