Zawiodłem się na Maczecie...a tyle czekałem. Ale ma od menie też 8 bo była Dżeskika o ogólnie....
Wersja do druku
Zawiodłem się na Maczecie...a tyle czekałem. Ale ma od menie też 8 bo była Dżeskika o ogólnie....
Tron (1982) - pamiętałem jako fajniejszy - 6/10
Tron (2010) - niczego wielkie się nie spodziewałem - 6/10
Burried - rozczarowanie - 6/10
Mocniejsze kino brytyjskie:
The Business- 8/10
Rise of the footsoldier- 7,5/10
Outlaw - 6,5/10
Mija miesiąc, a tu cisza. Czyli wszyscy grindują, To ja podrzuce 1. post w Nowym Roku, heh
The expendables. 6/10,
Wiadomo o co chodzi, kino akcji, efekty itd. Arcydzielo to to nie jest, mozna zobaczyc, ot tak sobie lajtowo.
Gwiazdy niby sa wszystkie ale np Arnold pojawia sie na doslownie jedna scene i tyle, zreszta tak samo jak Bruce Willis. Moj ulubiony Statham jest caly czas, wiec luzik.
Jak sie nie nastawiac na wiele, to milo sie obejrzy.
Zapoda ktos cos wiecej?
"red" mozesz obejrzec
127 godzin.
thx
7/10
wiecej finezji i humoru,znowu do arcydziela daleko, ale malkovich zajebisty
kiedys czytalem o tej historii, siadajac do filmu opis sobie odpuscilem, no i zaskoczenie pelne.
drugi raz pewnie nie zobacze tego, aczkolwiek mozna sobie luknąć.
Jeżeli nie widziałeś to z nowości sprawdź:
The Town (Rener!)
True Grit (jeżeli nie masz nic do westernów)
The Fighter (Bale- geniusz)
I nie nastawiaj się na wiele, to będą fajniejsze ;)
E: Winter's Bone jeszcze może być. Fajny klimat zimnej prowincji.
Na TVN właśnie zaczyna się Kill Bill. Jak ktoś nie widział to polecam. Ta i druga część to dla mnie 10/10. Żadnego filmu tyle razy nie oglądałem. Muzyka również 10/10.